Piąte
przykazanie obowiązuje oczywiście także podczas wypoczynku, w
uprawianiu sportu czy hobby. Chodzi o własne zdrowie, ale także o
zaangażowanie czasu i środków materialnych. O tyle ta kwestia dotyczy
bardzo blisko także miłości bliźniego.
Uprawianie himalaizmu o tyle nie ma nic wspólnego z ascezą i pobożnością, że zwykle chodzi w tym o własną sławę, sprawdzenie własnych sił czy innego typu własną przyjemność. Motywacja religijna nie tylko się chyba nie zdarza, lecz wręcz byłaby nie do pogodzenia z tego typu wyczynami, chyba że dla ratowania innych.
Oczywiście teoretycznie także himalaizm może być jako sport uprawiany w zgodzie z przykazaniami Bożymi, tym samym nie musi być automatycznie grzeszny. To jednak zależy od spełnienia pewnych warunków, które są zarówno subiektywne (motywacja, wzgląd na innych) jak też obiektywne (zdolności, siły, okoliczności, godziwość środków, dobro innych).
Uprawianie himalaizmu o tyle nie ma nic wspólnego z ascezą i pobożnością, że zwykle chodzi w tym o własną sławę, sprawdzenie własnych sił czy innego typu własną przyjemność. Motywacja religijna nie tylko się chyba nie zdarza, lecz wręcz byłaby nie do pogodzenia z tego typu wyczynami, chyba że dla ratowania innych.
Oczywiście teoretycznie także himalaizm może być jako sport uprawiany w zgodzie z przykazaniami Bożymi, tym samym nie musi być automatycznie grzeszny. To jednak zależy od spełnienia pewnych warunków, które są zarówno subiektywne (motywacja, wzgląd na innych) jak też obiektywne (zdolności, siły, okoliczności, godziwość środków, dobro innych).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz