Przy okazji aktualnej sprawy posła Grzegorza Brauna (więcej tutaj) słusznie nasuwa się pytanie, czy katolikowi wolno uczestniczyć w świętowaniu chanukki.
Po pierwsze, należy zauważyć, że obecne świętowanie chanukki nie jest tym samym co świętowanie starotestamentalne wspomniane w Ewangelii św. Jana (J 10, 22: τὰ ἐγκαίνια), w nawiązaniu do wydarzeń opisanych w Księgach Machabejskich (1Mach 4, 36-39, 2Mach 10, 1-8). Notabene: wspomnienie, że Pan Jezus podczas tego święta przechadzał się w portyku Salomona w świątyni jerozolimskiej, w żaden sposób nie oznacza, że Pan Jezus świętował. Po drugie, nawet zakładając, że obecne świętowanie chanukki odnosi się do tych wydarzeń, należy stwierdzić, że chrześcijanom nie godzi się uczestniczyć w tym świętowaniu w jakikolwiek sposób.
Jeśli świętowanie to dotyczy - według oficjalnej wersji - odnowienia kultu w świątyni jerozolimskiej po powstaniu Machabeuszy w roku 165 przed Chrystusem, a według wiary chrześcijańskiej kult ten stracił swoją wartość przez Ofiarę Krzyżową Jezusa Chrystusa, to nie godzi się chrześcijanom uczestniczenie w tym świętowaniu. Wszak żydzi świętują w nim aktualność kultu sprawowanego niegdyś w świątyni jerozolimskiej - choć de facto on nie istnieje od zburzenia świątyni w roku 70 po Chrystusie - oraz swoją tęsknotę za jego przywróceniem, zresztą wyrażając przez to dążenia syjonistyczne. Chrześcijanin nie może popierać tego świętowania, ponieważ uderza ono w sam rdzeń chrześcijaństwa, jakim jest spełnienie Starego Testamentu w Nowym Testamencie i tym samym ustanowienie jedynego prawdziwego kultu jedynego prawdziwego Boga, jakim jest religia chrześcijańska.
Włączenie się nominalnych katolików w świętowanie chanukki jest więc przejawem albo haniebnej elementarnej ignorancji teologicznej, wręcz katechizmowej, albo o wyparciu się elementarnej zasady tożsamości chrześcijańskiej, jaką jest jedyna prawdziwość religii chrześcijańskiej w jedynej prawdziwej bo spełniającej kontynuacji religii Starego Przymierza, czyli wyrazem apostazji, być może tylko z głupoty.
Jest szczególnie haniebne, że to uważający się za tradycyjnego katolika były marszałek sejmu Marek Jurek zaprosił kabalistyczną sektę Chabad Lubavich do urządzania świętowania chanukki w gmachu sejmu RP. Nie znam jego motywacji. Bym może chciał dobrze, jednak ten gest jest oczywistym przejawem przynajmniej ignorancji teologiczno-katechizmowej, jeśli nie wręcz poważnego wypaczenia ideologicznego, które niewiele ma wspólnego z katolicyzmem.
Post scriptum
Marek Jurek nie ustaje w atakowaniu, przekręcając przy tym imię starożytnego heretyka Markjona (jeśli już to powinno brzmieć "neomarkjońska"):
Otóż porównanie chanukki do święta Obrzezania Pańskiego oraz wspomnienia św. Braci Machabejskich świadczy o elementarnej ignorancji i braku zdolności racjonalnego myślenia.
W Kościele nigdy nie było święta poświęcenia świątyni jerozolimskiej, tym bardziej nie było chanukki. Z prostego powodu: kult starotestamentalny stracił swoją rację bytu wraz z Ukrzyżowaniem Mesjasza, o czym mówił sam Pan Jezus (J 2, 18-22). W Kościele wolno tylko to świętować, co zostało przejęte do Nowego Testamentu. Obrzezanie naszego Pana Jezusa Chrystusa było początkiem Jego Krwawej Ofiary, o czym jest wyraźnie mowa w textach liturgicznych. Bohaterska walka Braci Machabejskich o wiarę w prawdziwego Boga i świętość miejsca kultu starotestamentalnego zasługuje na uznanie jako gorliwość o prawdziwą religię. Skoro Kościół uznał ich świętość, to uczynił to z tego powodu, że przyjął, iż oni uznaliby Jezusa za Mesjasza, gdyby Go poznali w doczesności.
Czymś zgoła innym jest postawa tych, którzy odrzucają Jezusa Chrystusa jako Mesjasza, i uczestniczenie w ich obrzędach. Włączanie się w ich obrzędy świadczy albo o głupocie, albo o apostazji, albo o jednym i drugim.
Dobrze, wobec powyższego proszę Księdza: czy posoborowi papieże przez uczestnictwo w nabożeństwach niekatolickich dokonali aktu apostazji? Trudno aby nie wiedzieli co robią. A stary Kodeks Prawa Kanonicznego za takie coś przewidywał ekskomunikę o ile pamiętam.
OdpowiedzUsuńJest to możliwe, lecz najpierw należałoby zbadać ich motywację.
UsuńPo co badać motywację, skoro obiektywnie występuje jawne ciężkie wykroczenie przykazań i przepisów przez najwyższych hierarchów publicznie i na skalę światową?
Usuńpopr.: "wykroczenie przeciwko przykazaniom i przepisom"
UsuńKodeks z 1917. Który obowiązuje jedynie w tym stopniu, w jakim Kodeks z 1983 zawiera stare prawo oparte w tym też na nim.
UsuńKodeks z 1917 roku o tyle obowiązuje o ile Wojtyła faktycznie był prawowitym papieżem. Oprócz tego trzeba pamiętać, że Kodeks odwzorowuje zasady wiary: a w tym przypadku jedno z przykazań dekalogu, encyklike Mortalium Animos, dekret Świętego Oficjum o zakazie spotkań ekumenicznych bodaj z 1947 roku oraz szereg pism, dekretów, które stanowią i potwierdzają 2 tysięczna Tradycję Kościoła, którą moderniści skutecznie niszczą. Nie ma równości między fałszywi religiami, a objawioną przez Boga wiarą.
UsuńAmen!
UsuńJeśli, cytując Księdza:"jedyna prawdziwość religii chrześcijańskiej w jedynej prawdziwej bo spełniającej kontynuacji religii Starego Przymierza" chrześcijaństwo jest kontynuacją religii Starego Przymierza to skąd przeciwstawienie i wykluczenie? Wszak pierwszy kościół Apostołów i uczniów Jezusa tak tego nie widział i zarówno brał udział w modlitwach a i obchodach świąt religii Starego Testamentu w świątyni Jerozolimskiej i prowadził działalność misyjną nauczając w czasie liturgii w synagogach -liczne dowody są w Dziejach Apostolskich czy Listach. Czyżby i Apostołowie dopuścili się apostazji czy głupoty?
UsuńPolecam artykuł świetej pamięci ojca dr hab Huculaka w tej kwestii
Usuńhttps://www.google.com/amp/s/sacerdoshyacinthus.com/2016/03/03/o-dr-hab-benedykt-jacek-huculak-ofm-watykan-dzisiaj/amp/
Czy katolik, który pełni funkcję publiczną, może przyjąć zaproszenie od innej wspólnoty religijnej? Czy będąc na takiej uroczystości może wykonywać elementy ceremonii, jeżeli taka odmowa byłaby dyshoronem dla gospodarzy, np. zapalić święcę lub sypnąć kadzidło? Dodajmy, że czasami trudno oddzielić ludowy zwyczaj od elementów wierzeń religijnych.
OdpowiedzUsuńJest dość łatwo odróżnić obrzęd religijny od niereligijnego. Chanukka jest jednoznaczeni obrzędem religijnym, nawet jeśli ma też komponent narodowy, co jest typowe dla judaizmu. Katolikowi nie wolno uczestniczyć w takich obrzędach, które stanowią negację prawd wiary katolickiej. Chanukka jest negacją prawdy, że jedynym prawdziwym kultem jest kult chrześcijański.
UsuńMoje pytanie dotyczyło szerszego problemu, ale z odpowiedzi rozumiem, że np. wójt gminy będący katolikiem, zaproszony przez lokalną społeczność muzułmańską na obrzęd religijny, nie powinien tam pójść? I nie ma znaczenia, czy byłaby to bierna obecność czy czynne uczestniczenie w modlitwie?
UsuńNie powinien iść. Katolikowi nie wolno uczestniczyć w obrzędach innych religij, ani zapraszać na obrzędy religijne katolickie. Tym bardziej że gminy muślimskie, żydowskie itp. usiłują w ten sposób podkreślić swoje miejsce w życiu publicznym.
UsuńMam pochodne pytanie. Na ile szacunku zasługują żydowskie przedmioty liturgii? Czy katolik powinien podchodzić do nich z szacunkiem należnym każdej cudzej własności czy one mają dla nas jakąś większą wartość: religijną, duchową?
OdpowiedzUsuńNie zasługują na żaden szacunek religijny, lecz tylko na zasadzie prawa własności.
UsuńTa cała sytuacja daje tylko klarowny obraz kto mimo oficjalnych zapewnień o wyznawaniu wiary Katolickiej wyżej stawia gwiazdę Dawida.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Księdza odpowiedź na to pytanie, niestety ogarnia mnie smutek, bo gdyby katolicy czytali stare katechizmy i nauczanie papieży sprzed Soboru Watykańskiego II, to nie byłoby zbytniej potrzeby zadawania takich pytań, wszystko byłoby jasne.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie wiedziałem, że to Marek Jurek zaprosił tę sektę do sejmu. Sytuacja jest już w ogóle ciekawa- uważający się za tradycyjnego katolika Marek Jurek broni sekty, z kolei jakiś czas temu "Gość Niedzielny" odrzucił Markowi Jurkowi tekst krytykujący synod. Nieco naciągając można powiedzieć, że "tradycyjny" katolik broni sekty, a mniej "tradycyjny" broni sekty i popiera synod, który ma "zdemontować" Kościół.
Wydaje mi się, że ten "wyskok" posła Brauna może mieć i dobre skutki- wielu wreszcie zainteresuje się tym co się w Polsce dzieje, kto panoszy się po sejmie, przed kim drżą posłowie, kogo przepraszają duchowni itd. Jednym słowem powoli wychodzi "who is who" w Polsce. Pozostaje teraz modlić się za naszą Ojczyznę i mieć nadzieję, że większej niż dotychczas części społeczeństwa otworzą się oczy.
Oczywiście to wszystko jest nie na temat. Nie chodzi o to, czy "katolik może świętować", tylko o to, czy katolik ma prawo ograniczać Żydom owo świętowanie.
OdpowiedzUsuńI druga sprawa - jeśli Marek Jurek zaprasza Żydów do Sejmu w tym celu, to nie dlatego, że uważa to za swoje święto, tylko przez szacunek do innych ludzi.
I w 100% podpisuję się pod jego wpisem o "neomarcjńskiej sekcie".
1. Nikt nie zamierza zabronić żydom świętowania chanukki. Niech sobie świętują w domach, synagogach czy innych swoich pomieszczeniach. Czymś zupełnie innym jest zaproszenie ich do czynienia tego w budynku jednego z organów państwa, którego cel jest zupełnie inny. To jest rodzaj defraudacji majątku narodowego, skoro budynek utrzymywany z podatków obywateli jest wykorzystywany do promowania kultu, który nie tylko jest obcy znakomitej większości społeczeństwa, lecz w nią uderza, skoro uważa nieżydów za zwierzęta.
Usuń2. Gdzie jest szacunek Marka Jurka dla przynajmniej 95% obywateli RP, którzy ani nie mają ani nie chcą mieć nic wspólnego z tym kultem, i z całą pewnością by żądali usunięcia go przynajmniej z przestrzeni publicznej, gdyby wiedzieli, jakie treści on zawiera?
3. Jego wpis o "neomarcjańskiej sekcie" świadczy nie tylko o haniebnej ignorancji lecz o typowo talmudycznym krętactwie. Nikt nie przeciwstawia Boga Starego i Nowego Testamentu. Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg Starego Testamentu jest tym samym "Bogiem", którego czci sekta Chabad Lubavich, ten jest albo ignorantem, albo kłamcą, albo jednym i drugim.
"3. Jego wpis o "neomarcjańskiej sekcie" świadczy nie tylko o haniebnej ignorancji lecz o typowo talmudycznym krętactwie. Nikt nie przeciwstawia Boga Starego i Nowego Testamentu. Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg Starego Testamentu jest tym samym "Bogiem", którego czci sekta Chabad Lubavich, ten jest albo ignorantem, albo kłamcą, albo jednym i drugim."
Usuń- Mógłby Ksiądz poczynić wpis na ten temat. Czy Bóg żydowski jest, dla nas katolików, demonem, czy Żydzi jednak wierzą, że tak się wyrażę, w 1/3 Trójcy Świętej, więc czczą prawdziwego Boga Starego Testamentu.
A czy są jakieś frakcje Żydów, które czczą Boga Starego Testamentu?
UsuńO ile pamiętam, są jakieś wspólnoty żydów mesjanistycznych. Być może o nich warto by było rozwinąć coś kiedyś?
Usuńdo Anonimowy 14 grudnia 2023 16:56 Tu jest częściowa odpowiedź: https://www.ultramontes.pl/bog_zydow.htm i https://www.ultramontes.pl/niebo_zydow.htm
Usuńdo Anonimowy 14 grudnia 2023 16:56: W tym temacie:
Usuń"Czy niewiara* jest największym z spośród grzechów?
(...) Grzech z istoty swej polega na odwróceniu się od Boga. Dlatego tym cięższy jest grzech, im bardziej oddala nas od Boga. Otóż niewiara najbardziej oddala człowieka od Boga, bo pozbawia go prawdziwego poznania Boga, a błędne poznanie nie zbliża doń, ale wprost oddala od Niego, (...) gdyż to co jest w pojęciu o Bogu, nie jest Bogiem. A więc jasne, że grzech niewiary jest najgorszy (...) spośród wszystkich występków moralnych".
* Do przejawów niewiary można zaliczyć ateizm, poganizm, herezję, apostazję, schizmę.
(Św. Tomasz z Akwinu, "Suma teologiczna w skrócie", s. 403)
"1. Zbawiciel powiada (Jan 4,23) „prawdziwi chwalcy będą chwalić Ojca w prawdzie”. Bóg jest samą prawdą, więc nie może się zgodzić na to, aby Mu fałszywą cześć oddawano.
2. Co więcej, religia fałszywa nie jest religią, ale bezbożnością, szydzeniem z Boga i bluźnierstwem. Przypisywanie Bogu jakichś złych uczynków, odmawianie Mu doskonałości, wymyślanie nowych prawd moralnych, uznawanie występku za cnotę, posługiwanie się obrzędami zabobonnymi itd. co wszystko znajdujemy w fałszywych religiach, nie jest zaiste czcią należną Bogu.
3. Jeżeli Bóg objawił jakąś religię ludziom i jakieś obrzędy przepisał, natenczas tylko ta cześć, Mu oddawana, jest prawdziwą i jedynie ta religia Jemu się podoba. Kto Go czci inaczej, już Mu czci nie oddaje, ale Go obraża."
(Dogmatyka katolicka. Część ogólna. Krótko napisał X. J. Tylka. Drugie wydanie. Tarnów 1900)
Dzięki bardzo wszystko zrozumiałem i jasne jest , jeżeli jestem katolikiem mam się trzymać wiary chrześcijańskiej , bo to wszystko jest pokusa a dazenie za taką pokusa jest zgubne
OdpowiedzUsuńM. Jurek najwyraźniej zniekształca prawdę, a nie wierzę, żeby nie rozumiał, o co w tej sprawie chodzi. W całym sporze oczywiście nie chodzi o odrzucenie ST i rozróżnienie pomiędzy "Bogiem ST" i "Bogiem NT", jak to robili różni heretycy, w tym tzw. protestanci.
OdpowiedzUsuńTutaj chodzi przede wszystkim o supersesjonizm, ale też o negację człowieczeństwa nie-żydów, satanizm, itp. Supersesjonizm to prawda wiary, że wraz z nadejściem Chrystusa żydowskie prawo i obrzędy religijne są wypełnione, przestarzałe i nie mają mocy zbawczej, Bóg zastąpił Izrael Kościołem, a niedoskonałe ofiary ST doskonałą Ofiąrą Jezusa Chrystusa na krzyżu. Supersesjonizm z samej swojej definicji uznaje ST, jego ofiary i obrzędy jako pochodzące od Boga w Trójcy Jedynego.
O tym pisali ojcowie i doktorzy Kościoła, oraz orzekali papieże i sobory, więc jest to niezmienne nauczanie Kościoła Bożego.
Sobór Florencki, Sesja 11-4 lutego 1442 r. orzekł, co następuje:
[Święty Kościół Rzymski] głęboko wierzy, wyznaje i naucza, że przepisy prawne Starego Testamentu lub Prawa Mojżeszowego, które dzielą się na ceremonie, święte ofiary i sakramenty, ponieważ zostały ustanowione, aby oznaczać coś w przyszłości, chociaż były odpowiednie dla boskiego kultu tamtego wieku, po przyjściu naszego Pana Jezusa Chrystusa, który był przez nie oznaczony, dobiegły końca, a sakramenty Nowego Testamentu miały swój początek. Kto po męce pokłada nadzieję w przepisach prawnych i poddaje się im jako koniecznym do zbawienia, tak jakby wiara w Chrystusa bez nich nie mogła zbawić, grzeszy śmiertelnie. Nie zaprzecza, że od męki Chrystusa aż do ogłoszenia Ewangelii mogły one zostać zachowane, pod warunkiem, że w żaden sposób nie uważano ich za konieczne do zbawienia. Twierdzi jednak, że po ogłoszeniu Ewangelii nie można ich przestrzegać bez utraty wiecznego zbawienia. Dlatego potępia wszystkich, którzy po tym czasie przestrzegają obrzezania, szabatu i innych przepisów prawnych, jako obcych wierze Chrystusa i niezdolnych do udziału w wiecznym zbawieniu, chyba że w pewnym momencie wycofają się z tych błędów. Dlatego surowo nakazuje wszystkim, którzy chlubią się imieniem chrześcijan, aby nie praktykowali obrzezania ani przed, ani po chrzcie, ponieważ bez względu na to, czy pokładają w nim nadzieję, czy nie, nie można go przestrzegać bez utraty wiecznego zbawienia.
Może ktoś zacytuje orzeczenia innych soborów? Były różne orzeczenia papieskie i soborowew tej materii.
Św. Tomasz z Akwinu w Sumie Teologicznej, I-II, 103, A4 pisze:
OdpowiedzUsuń... po męce Chrystusa [żydowskie obrzędy] zaczęły być nie tylko martwe, tak że nie były już ani skuteczne, ani wiążące; ale także śmiertelne, tak że każdy, kto ich przestrzegał, był winny grzechu śmiertelnego.
...
Augustyn (Epist. lxxxii) trafniej rozróżnił trzy okresy czasu. Jednym z nich był czas poprzedzający mękę Chrystusa, podczas którego ceremonie prawne nie były ani martwe, ani martwe; inny okres nastąpił po opublikowaniu Ewangelii, podczas której ceremonie prawne są zarówno martwe, jak i martwe.Trzeci to okres pośredni, tj. od męki Chrystusa do opublikowania Ewangelii, podczas którego ceremonie prawne były rzeczywiście martwe, ponieważ nie miały ani skutku, ani mocy wiążącej; ale nie były śmiertelne, ponieważ żydowscy nawróceni na chrześcijaństwo mogli ich przestrzegać, pod warunkiem, że nie pokładali w nich zaufania, aby uznać je za konieczne do zbawienia, tak jakby wiara w Chrystusa nie mogła usprawiedliwić bez przestrzegania prawa. Z drugiej strony nie było powodu, dla którego ci, którzy zostali nawróceni z pogaństwa na chrześcijaństwo, mieliby ich przestrzegać. Dlatego Paweł obrzezał Tymoteusza, który urodził się z żydowskiej matki, ale nie chciał obrzezać Tytusa, który był narodowości pogańskiej.
Akwinata zauważa w komentarzu na temat Gal. 5: 2: "Przestrzeganie prawnych ceremonii po głoszeniu łaski jest grzechem śmiertelnym dla Żydów. Ale w okresie przejściowym, tj. przed głoszeniem łaski [chodzi o okres od śmierci św. Jana, ostatniego z żyjących Apostołów], mogły być przestrzegane bez grzechu nawet przez tych, którzy zostali nawróceni z judaizmu, pod warunkiem, że nie pokładali w nich nadziei. Jednakże, nawróceni z pogaństwa nie mogli ich przestrzegać bez grzechu. Bardzo polecam przeczytanie całej kwestii 103, żeby się nie dać wodzić za nos różnym Jurkom.
To okres przejściowy jest od męki Chrystusa do ogłoszenia ewangelii czy od śmierci św Jana?
UsuńSw. Tomasz pisze, że okres przejściowy był pomiędzy męką Chrystusa, kiedy obrzędy straciły swoją moc zbawczą, a śmiercią św. Jana Apostoła, od kiedy kult jud aistyczny jest grzechem i przynosić śmierć duszy.
UsuńTen kult był w swojej istocie oczekiwaniem na przyjście mesjasza.
Kiedy jednak Mesjasz przyszedł, sprawowanie go nadal jest negacją faktu, że Chrystus był oczekiwanym Mesjaszem i, że jest Bogiem. Sprawowanie tego kultu jest teraz oczekiwaniem na przyjście innego "mesjasza", "mesjasza" ży dowskio, czyli antychrysta!
Dziękuję
UsuńBogu niech będą dzięki za ten wpis! Warto dodać, że sekta Chabad Lubawicz to wyznawcy kabały, tak samo jak konserwatywna masoneria. Być może to jest tropem popularności tej grupy w polskiej (ale już i w światowej) polityce. Pozdrawiam, z Panem Bogiem.
OdpowiedzUsuńPoseł wyjaśnił bardzo na spokojnie i bez przerywania to co zaszło w Knesejmie w programie pana Marcina Roli.
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/wbfSYrpf4z8?si=PVwf9t8gi1otY3M6&t=135
Ostatnio Piotr Tymochowicz opublikował na FB (https://www.facebook.com/TymochowiczPiotr/videos/kiedy%C5%9B-m%C3%B3j-przyjaciel-grze%C5%9B-ry%C5%9B-powiedzia%C5%82-mi-takie-oto-s%C5%82owa-wiesz-zr%C3%B3bmy-po-sz/1259276401386260/ ) wspominki ze spotkania z Rysiem, nie piszę kard z powodu, który stanie się jasny. Wspomniał, że Ryś określił siebie jako ateistę, a kiedy Tymochowicz spytał, czy może to opublikować, to Ryś powiedział, że tak, ale dopiero, kiedy zostanie kardynałem, a Tymochowicz wyjedzie do Chin. I stało się jedno i drugie.
OdpowiedzUsuńPrzytoczmy więc wspominki Tymochowicza:
"0:20 / 0:57
Kiedyś mój przyjaciel Grześ Ryś powiedział mi takie oto słowa: . "Wiesz - zróbmy po szkoleniu z naszych spotkań taką małą tradycję, że na przykład spotykamy się dwa razy w roku na filozoficzne dysputy - ale na przykład na Litwie, lub na Ukrainie gdzieś - gdzie nikt nas nie rozpozna. Chętnie będę dyskutować z tobą przy winie lub dobrym whisky .... " . I tak się stało, po szkoleniu dla biskupów i arcybiskupów z treningu medialnego - zapytałem nad kieliszkiem dobrego whisky - nowo poznanego Grzegorza Rysia czy im nie przeszkadza, że jestem raczej Ateistą ? . Grześ - uniósł wtedy znacząco brew I powiedział : . "A jak ty bracie Piotrze - myślisz kim ja niby jestem ?" (...) "Przecież ten cały kościół to biznes jest - jeden z najlepszych zresztą i nic więcej ...." . I dodał jeszcze : . "przecież większość z nas - jakieś 80% to są także Ateiści - od zawsze ..." . . Zapytałem się go wtedy kiedy będę mógł przytoczyć naszą rozmowę I powiedzieć o niej publicznie ? . Grześ zadumał się wtedy i powiedział : . " wiesz - jakbym jakimś cudem został Kardynałem a ty - jakbyś mieszkał w dalekich Chinach to Ok, to nic nie mam przeciw - wtedy nikt nam nic nie zrobi - nawet jak ujawnimy naszą znajomość. " . Grzegorz Ryś był przez wiele lat moim przyjacielem - przynajmniej tak definiowaliśmy naszą znajomość - jednak gdy mnie zamknęli w areszcie tymczasowym Ziobry - udawał, że mnie nie zna, odwrócił się wtedy ode mnie. Mimo to, utrzymywałem i naszą znajomość i jego słowa lojalnie w tajemnicy. Niedawno rozmawialiśmy długo - przez telefon, przepraszał mnie za swoją bierność - gdy potrzebowałem pomocy. I ok, my Ateiści - potrafimy wybaczać. . Ale los sprawił, że Grześ - Kardynałem został Los sprawił, że ja zostałem rezydentem centralnych Chin, dlatego zgodnie z umową mogłem opublikować ten fragment z czystym sumieniem. . Pozdrawiam Cię Grzesiu bardzo serdecznie ... Może kiedyś wypijemy jakieś watykańskie whisky Kto wie ..... . Piotr "
I nie, nie jest to wcale śmieszne, bo taki człowiek pełni rolę kardynała. No i pojawia się wiele pytań, np. o ważność święceń udzielanych przez Rysia, o ważność innych sakramentów przez niego udzielanych, o ważność sakramentów udzielanych przez księży "wyświęconych" przez niego, itp.
WPrawdzie nie jestem entuzjastą kard.Rysia, jednak publikowanie opowiastek z mchu i paproci osoby tego pokroju jak Piotr Tymochowicz przecie - bądź co bądź - biskupowi to dno. Nie wiem, czy bardziej draństwo, czy głupota.
UsuńBajki z mchu i paproci?
UsuńTo kardynałowie są dzisiaj poza wszelkim podejrzeniem?
A czy McCarric nie został usunięty z powodu pedofilii i to w wydaniu sodomskim?
A czy Beciu nie został ostatnio ukarany?
A czy to nie niektórzy kardynałowie posstulowali akceptację związków sodomskich i "małżeństwa" dla nich?
A tak z naszego podwórka:
Czy to nie Dziwisz organizował publiczną modlitwę żydowską, kadisz?
A jakie podejrzenia są wobec Dziwisza?
A jaką religię on wyznaje i do jakiej nacji należy?
A jakiego pochodzenia są: Nycz, Polak, Gądecki, Zadarko, Markowski, ...?
Czy większość ordynariuszy nie jest pochodzenia ży ... dowskiego?
A jaką religię wyznają?
A co do Rysia:
Czy opowieść Tymochowicza przypadkiem nie pasuje do tego, co o Rysiu skądinąd wiemy?
Czy Ryś nie przypomina wodzireja? Czy w jakimkolwiek stopniu przypomina kapłana katolickiego?
Czy to nie Ryś pośpieszył z potępieniem Brauna pomimo, że w Palestynie dokonywane są właśnie potworne zbrodnie na masową skalę już kolejny raz?
O przynależności do jakiej nacji to więc świadczy?
Czy religia jest nie zaprzeczeniem chrześcijaństwa, nie neguje człowieczeństwa go jów, nie jest kultem szatana?
Czy Apokalipsa nie mówi o synagodze szatana?
Jaką więc Ryś wyznaje religię, skoro te rzeczy popiera?
Czy jestem naprawdę pierwszym, który pyta o ważność udzielanych przez niego święceń?
Może trochę informacji naprędce zebranych:
UsuńRyś w miłosnym uścisku.
https://dzienniklodzki.pl/kardynal-grzegorz-rys-zabral-glos-w-sprawie-ataku-posla-grzegorza-brauna-na-menore-chanukowa-w-sejmie/ar/c1-18157621
A tutaj notka o ataku tzw. antys emitów i twierdził, że chrześcijaństwo przyczyniło się do tzw. holoo kaustu:
https://dzienniklodzki.pl/kardynal-grzegorz-rys-zabral-glos-w-sprawie-ataku-posla-grzegorza-brauna-na-menore-chanukowa-w-sejmie/ar/c1-18157621
A tutaj pokazano, jak ryś "odprawia mszę"?
https://gloria.tv/post/8s3nRzU8ZqAPAAFevjRhNKqSE#20
Tutaj można go posłuchać:
https://gloria.tv/share/4UEnYxcaj2foC2YAp4RkoC1nc
Czy to nie daje spójnego obrazu tego człowieka?
Tzw. Holokaustu... Zagłada Żydów (wielką literą, bo chodzi o naród) naprawdę zaszła w IIWŚ. Trzeba mówić jaśniej. Owszem, Holokaust to nazwa ideologiczna i pomija inne narody. Jednak Pana sformułowanie sugeruje że tego nie było. I mógł Pan zamienić "tak zwanych antysemitów" na "rzekomych". Bo antysemityzm istnieje, choć jego nazwa jest nieadekwatna i jego zakres jest używany do manipulacji.
UsuńChasydyzm to jedna z wielu religii żydowskich (bodaj prof. F. Koneczny podaje ich 5 zasadniczych odmian). Opiera się na kabale, czyli starożytnej, jedynej prawdziwej religii (tak: masoneria). Obrzęd chanukowy nie jest tradycyjny, gdyż dopiero w latach 70. XX w. zaczął się ten kult (tak podają same źródła Chabad Lubawicz, za: S. Krajski). STOP okultyzmowi w miejscach publicznych! To NIE jest 'niewinna zabawa' jak często wmawia się dzieciakom, gdy mają się "bawić w wywoływanie duchów".
OdpowiedzUsuńKsięże, jestem w dużym zamęcie poprzez tezy, które padają ze strony komentujących. Dlatego zapytam Księdza o kilka kluczowych rzeczy:
OdpowiedzUsuń1. Jak jest z odpowiedzialnością żydów (i etnicznych Żydów) za śmierć Chrystusa?
2. Co Kościół faktycznie naucza o powiązaniach judaizmu z satanizmem i masonerią, o ile istnieje takie nauczanie?
3. Co katolik MUSI przyjąć jako podane do wierzenia o żydach, a co jest wymysłem antysemickim?
To jak jest z faktycznym nauczaniem Kościoła o żydach?
Usuńcyt. “Nieporównanie wyżej od islamu stoi religia żydowska, bo ona swój początek wzięła z objawienia Bożego i pozostawała pod strażą posłanników Bożych, patriarchów i proroków a oprócz tego miała święte księgi spisane pod bezpośrednim natchnieniem Bożym. Przeznaczona na to, by była niejako przedsionkiem dla religii doskonałej, niezmiennej i powszechnej stała się ona własnością ludu wybranego który miał być właścicielem prawdy objawionej i obietnicy Mesjańskiej wśród pogan, a z którego miał także wyjść obiecany Odkupiciel świata. Ale i lud izraelski popadał często w bałwochwalstwo (...) dał się wprowadził w błąd swoim kapłanom i doktorom prawa (...) uprzedzenia, obok ambicji i egoizmu kapłanów Sprawiły że kiedy Bóg-Człowiek przyszedł na ziemię jako Mistrz, Kapłan i Zbawiciel, większa część ludu żydowskiego z sanhydrynem (najwyższą radą), faryzeuszami i saduceuszami na czele, nie tylko go odrzuciła, ale wydała na śmierć krzyżową, która właśnie dała życie światu. (...) Odtąd ten lud nie ma ani świątyni, ani kapłaństwa, ani ofiary, ani ojczyzny. (...) wola Boże kazała mu tułać się (...) aby każdy mógł się przekonać, że ich proroctwa ziściły się w Chrystusie. Na czele Izraela stanęli zamiast kapłanów nauczyciele (rabbi), którzy gorzej jeszcze niż faryzeusze zeszpecili zakon Mojżeszów, bo obok Biblii (torach szebiktab), czyli prawa pisanego postawili prawie na równi Kabbałę i Talmud.
UsuńKabałła (nauka otrzymana) Jest to tajemnicza tradycja zawierająca wyjaśnienia ukrytego znaczenia ksiąg świętych a w szczególności zawiera ona naukę o doskonałości Bożej, o stworzeniu światów, o upadku duchów i ludzi, o praegzystencji dusz i metempsychozie, o Mesjaszu, o sądzie i powrocie dusz na łono Boże, wreszcie o symbolice liczb i liter według rabinów.Mma ona pochodzić to od Adama, to od Abrahama, to od Mojżesza, a w istocie powstała z pisma rabbiego Akiby ben Josefa (księga Jezira) i rabbiego Szymona ben Jochaja (księga Zachar), jak również z komentarzy późniejszych rabinów.
UsuńW nauce Kabbały Widać wpływ Pitagorasa i Platona jak i wielu neoplatoników oraz gnostyków a zwłaszcza walentynianów którzy udoskonalili system emanacyjny (...) Tak zwana Kabbała praktyczna pełna jest niedorzecznych przesądów. Nadaje bowiem literom wyrazom i liczbom znaczenie symboliczne a nawet przypisuje im moc wywoływania objawów magicznych i cudownych. (...)
Talmud (nauka) Oznacza księgę zawierającą skarby mądrości żydowskiej a składającą się z dwóch części. Pierwsza część czyli Miszna (Sepher Misznajoth,tj. prawo drugorzędne). Jest ustnie podawaną nauką którą jej piastunko była wielka synagoga a którą spisali rabini aż do rabii Judy (...) ok. 217 r. po Chr. Drugą część stanowi Gemara (udoskonalenie albo uzupełnienie Miszny) (...) z III-V w. po Chr. (...). W Talmudzie, a zwłaszcza w ustępach zwanych Halacha znajdują się tu i ówdzie trafne wyjaśnienia zakonu Mojżeszowego. Z drugiej strony są tam jednak (zwłaszcza w ustępach zwanych Haggada) zdania sprzeciwiające się zdrowemu rozumowi, świętości Boga czy prawu przyrodzonemu, są baśnie nieprzyzwoite albo zachwalające zabobon i czarnoksięstwo, są antropomorfizmy w nauce o Bogu, a nawet wymiary postaci Pana Boga (sama na przykład broda na 11.500 mil), są ponętne obietnice o przyjściu Mesjasza i panowaniu żydów nad światem, są niecne wycieczki przeciw chrześcijanom i Chrystusowi Panu, którego Talmud nazywa po prostu synem nierządnicy (Stada), głupcem, wariatem, bałwochwalcą, to znowu czarnoksiężnikiem i zwodzicielem, podczas gdy chrześcijanie nazwani są czcicielami bałwochwalstwa, synami diabelskimi, bydlętami itp. Stąd też wezwanie by ich unikać, a nawet ich szkodzić. Papieże (...) potępili Talmud, a w XVI w. kazali go umieścić na Indeksie (...) Sami żydzi na zjeździe Piotrkowie w 1631 r. postanowili wykreślić z nowych wydań Talmudu miejsca ubliżające Chrystusowi Panu i chrześcijanom (...) żydzi postępowi, z Alliance isralite na czele, odrzucają Talmud w całości albo żądają zreformowania go; bo rzeczywiście trzeba wyrzec się rozumu i sumienia, aby uznać w nim księgę świętą i obowiązującą. Natomiast ciemny i fanatyczny lud żydowsci trzyma się ślepo Talmudu /według Talmudu rabini są królami i ojcami świata; ilekroć chwytają za złote rogi i głoszą na nich chwałę Najwyższego powstaje on w niebie z tronu sądu i siada na tronie łaski (por. Schanz, l. c. IV, 228); cześć i uległość żydów ortodoksów dla rabinów jest nieograniczona/.
UsuńŻydzi postępowi zarażeni są po większej części indyferentyzmem religijnym i w nic nie wierzą. (...).
Religia Chrystusowa nie pozwala wyrządzać żydom krzywdy, jak również urządzać na nich pogromów.( …)
Oby ich [żydów, którzy przeszli na katolicyzm i zostali gorliwymi kapłanami] przykład pociągnął do Chrystusa jak nawięcej synów i córek Izraela.”
św. bp Józef Sebastian Pelczar, Obrona religii katolickiej, wyd. Prohibita, Warszawa 2016, s. 74-82.
Bóg zapłać, Panie PK blogger! To jest wspaniały punkt wyjścia. Biskup nie owija w bawełnę, ale przy tym nie wzbudza nienawiści.
Usuń