Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Bierzmowanie niewierzących?


Odpowiedź zależy od znaczenia słowa "niewierzący".
Jeśli ktoś deklaruje, że nie wyznaje wiary Kościoła, czyli nie jest w stanie szczerze wypowiedzieć wyznania wiary Kościoła stosowane chociażby w niedziele i święta, wówczas ktoś taki nie kwalifikuje się do przyjęcia jakiegokolwiek sakramentu (oprócz Sakramentu Małżeństwa pod pewnymi warunkami).
Jeśli natomiast ktoś jest wątpiący, tzn. nie ma jasności w sprawach wiary, ale pragnie wierzyć i nie wyklucza prawdziwości wiary Kościoła, wówczas nie ma jednoznacznej przeszkody, aczkolwiek trzeba wówczas zbadać dyspozycję tej osoby. Kryterium jest wówczas, czy ta osoba praktykuje, tzn. uczęszcza na Mszę św., na katechezę, przyjmuje sakramenty, modli się. Jeśli tak czyni, wówczas nie może być niewierząca w sensie właściwym wraz ze skutkami prawnymi.

2 komentarze:

  1. Mam takie pytanie - człowiek niewierzący w Boga ( był/jest Katolikiem od urodzenia ) zawarł Sakrament Małżeństwa , choć z początku tego nie chciał ale miał dzieci do ochrzczenia, i ten ślub został mu narzucony . Chodzi mi o to, że ten człowiek jeśli nie wierzy w istnienie Boga czy tez w Eucharystie a przyjął Komunie Sw (był wcześniej u spowiedzi) to popełnił nieprawidłowość tzn świetokradzctwo? Z tego tytułu, że przyjmując Jezusa w postaci Hostii, nie oddał Czczi należnej Bogu ,bo zwyczajnie w Niego nie wierzy, czy można to zaliczyć jako niegodne przyjęcie Boga, takie tylko na pokaz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

    Mam takie pytanie -ale zanim zapytam, opiszę sytuację, otóż znam człowieka niewierzącego w Boga, choć jest ochrzczonym Katolikiem, jednak w życiu dorosłym utracił wiarę, przyjął Sakrament Małżeństwa tylko na wzgląd córek by je ochrzcić i nalegania Księdza,myślę że z tego względu Ksiądz pragnął ich ślubu bo nie chciał aby nadal żyli w nieczystości będąc razem ( a mówili Księdzu ze nie chcą się pobrać, niemniej jednak do ślubu doszło) człowiek ten był u spowiedzi i przyjął Komunię Sw , lecz on jak wspominałam nie wierzy w Boga, więc tym bardziej w Jego obecność w Eucharystii,sądzę że przyjął bo tak wypadało, na pokaz,. I z tego tytułu mam zapytanie, czy nie powinien był przyjmować Hostii? bo czy mamy do czynienia z niezgodnym przyjęciem a więc brakiem oddania należnej Czczi Bogu poprzez uczestnictwo/złączenie się z Nim w Eucharystii? Czy mimo że słowo grzech jest dla tego człowieka abstrakcją, to czy jednak dopuścił się świętokradctwa?
    Jak spojrzeć na taką sytuację, gdy ateista przyjmuje Komunie Sw? Nie znamy jego świadomości, jednak tyle wie że dla Katolików jest to Sacrum, zresztą dla każdego człowieka winno być o czym jeśli nie za życia to z pewnością o tym dowiedzą się po swojej śmierci... Jest cytat w Biblii-"27 Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.

    28 Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha.

    29 Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije.

    30 Dlatego to właśnie wielu wśród was słabych i chorych i wielu też umarło"

    Proszę o rozjaśnienie tej kwestii.

    Z Panem Bogiem

    OdpowiedzUsuń