Najpierw od strony duszpasterskiej. Prywatnymi objawieniami zasadniczo nie należy się zajmować, przynajmniej dopóki nie zostaną uznane przez władze kościelne. Tym bardziej nie wolno wierzyć i rozpowszechniać, gdy zostały już formalnie odrzucone czy przynajmniej mają treści wątpliwe teologicznie.
Zaś od strony teologicznej istotne są tutaj dwie zasady:
- wszechmoc i wolność Boga, oraz
- stałość i niesprzeczność Jego działania w historii.
Oczywiście Bóg może działać w historii wyłącznie według Swojej woli i Swojego planu, oraz de facto tak działa, także w sposób nieprzewidywalny dla nas. Jednak równocześnie nie przeczy Sobie ani Swemu poprzedniemu działaniu, gdyż całe działanie, choć odbywa się w historii, jest równocześnie wieczne w znaczeniu ponadczasowe.
Innymi słowy: nie można wprawdzie z góry wykluczyć, że Bóg Ojciec zadziała w objawieniu prywatnym (oczywiście autentycznym), jednak można i należy wykluczyć, że byłoby ono sprzeczne z dotychczas znanym nam działaniem, czyli z Bożym Objawieniem w historii.
Konkretnie: możemy przyjąć, że może się wydarzyć objawienie prywatne tego typu co głos Boga Ojca poświadczony w Ewangeliach, jak w
Mt 3, 17
Mk 9, 7
Łk 9, 35
J 12, 28
Z tego samego powodu jest teologicznie wykluczone objawienie się Boga Ojca w widzialnej postaci, gdyż nie ma to podstaw w Bożym Objawieniu, dokładniej, w sposobie objawiania się Boga Ojca w historii.
Pod tym linkiem, abstrahując zupełnie od poglądów autora, zamieszczona została wydana po 10 latach badań opinia biskupa Grenoble: http://osuch.sj.deon.pl/2013/11/26/bog-ojciec-mowi-do-swoich-dzieci-oredzie-boga-ojca-zatwierdzone-przez-kosciol/
OdpowiedzUsuńNa stronie de(m)on.pl pod tym linkiem jest tez wzmianka o Medjugorie, jak do tej pory niezatwierdzonymi "objawieniami" zjawy.
OdpowiedzUsuń