Odpowiadam w oparciu o Tradycję, Pismo św. oraz dokumenty Magisterium Kościoła. Nazywam się Dariusz Józef Olewiński. Jestem kapłanem Archidiecezji Wiedeńskiej. Tytuł doktora teologii przyznano mi na Uniwersytecie w Monachium na podstawie pracy doktorskiej przyjętej przez późniejszego Prefekta Kongregacji Doktryny Wiary, kard. Gerharda L. Müllera oraz examen rigorosum z oceną "summa cum laude". Od 2005 r. prowadziłem seminaria na uniwersytecie w Monachium oraz wykłady w seminarium duchownym.
Czy jest możliwość zbawienia po śmierci?
Pytanie zawiera nieporozumienie, zaś powodem nieporozumienia są bałamutne słowa zawarte w cytacie.
Po pierwsze należy wyjaśnić, co to jest zbawienie. W pojęciu teologii katolickiej jest to osiągnięcie - dzięki łasce Bożej - wiecznej szczęśliwości po śmierci. W tym znaczeniu zbawienie odbywa się właśnie po śmierci w znaczeniu spełnienia, aczkolwiek zależy ono od wiary i czynów człowieka za życia, a tym samym zaczyna się już za życia. Należy mieć na uwadze, że to Pan Bóg zbawia przez Swoje Objawienie w Jezusie Chrystusie, zaś od człowieka zależy przyjęcie tego zbawienia w akcie wiary, który wyraża się w uczynkach miłości i nadziei.
Na pewno fałszywe jest mniemanie, jakoby dopiero po śmierci czy w momencie śmierci człowiek miał okazję i możliwość przyjęcia zbawienia. Jest to teza bez podstaw w Bożym Objawieniu, a nawet z nim sprzeczna, oraz niebezpieczna, gdyż bagatelizuje powagę zarówno tegoż Objawienia skierowanego do każdego człowieka w życiu doczesnym jak też wagę odpowiedzi człowieka na Objawienie, której realizacją są uczynki, począwszy od myśli, poprzez słowa aż do czynów.
Co do samego cytatu: bełkotliwe jest mówienie o "obumarciu sumienia" i jego "budzeniu się do życia" po śmierci.
Po pierwsze, sumienie żyje wraz z człowiekiem, choć może być skrzywione i przytłumione. Jednak nawet największy zbrodniarz ma sumienie, czyli wewnętrzny głos mówiący o tym, co jest dobre, a co złe (choć ten osąd może być błędny).
Po drugie, wraz ze śmiercią ciała kończy się możliwość wyboru i tym samym decyzja sumienia. Sumienie związane głównie z władzami duchowymi człowieka, tym samym z duszą nieśmiertelną, trwa po śmierci jako poznanie dobra i zła, ale bez możliwości wyboru. Świadomość tego, że nieodwracalnie wybrało zło, jest głównym elementem kary wiecznej czyli potępienia.
Po trzecie, po śmierci jedynie ciało obudzi się do życia, mianowicie w powszechnym zmartwychwstaniu na końcu świata. Natomiast dusza człowieka jako nieśmiertelna - a wraz z nią sumienie - nie budzi się do życia, gdyż nigdy nie umiera.
W skrócie: Los człowieka rozstrzyga się w tym, czy przyjmuje on zbawienie. Ta decyzja jest możliwa tylko do momentu śmierci. Wraz ze śmiercią kończy się egzystencja z aktami woli, czyli możliwość wyboru, gdyż akt woli ludzkiej jest zawsze aktem całego człowieka, czyli duszy i ciała. Sama dusza po śmierci nie ma już możliwości aktu woli czyli ludzkiego wyboru, gdyż nie ma ciała (otrzyma je dopiero po zmartwychwstaniu, a będzie to ciało przemienione, nieprzemijalne).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Chociaż już od dłuższego czasu odpowiadam na tego typu pytania, to jednak widocznie nadal są niejasności i potrzeba dalszych wyjaśnień...
-
Samo patrzenie na nagie ciało nie jest grzechem. Grzechem jest natomiast pożądanie w znaczeniu pragnienia zgrzeszenia, czyli popełnienia ...
-
Dla tych P. T. Czytelników, którzy nie wiedzą, co oznacza skrót FSSPX, wyjaśniam, że po polsku oznacza on: Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X. Z...
-
Przy okazji aktualnej sprawy posła Grzegorza Brauna (więcej tutaj ) słusznie nasuwa się pytanie, czy katolikowi wolno uczestniczyć w świętow...
-
Kwestia dotyczy wprost autonomii Kościoła, w odpowiednim sensie stosunków między Kościołem a państwem. W tej kwestii są dwie zasadnicze p...
-
Dzięki wskazówce życzliwego czytelnika trafiłem na książkę z wypowiedzią bodaj najwybitniejszego polskiego dogmatyka katolickiego w okresi...
-
W związku z działalnością tzw. ruchu oporu (FSSPXR) w Polsce byłem pytany wielokrotnie o opinię. To grono zresztą widocznie pilnie śledzi bl...
-
30 listopada 2023 roku na stronie znanego watykanisty Marco Tosatti'ego została opublikowana deklaracja będąca pierwszą tego typu reakc...
-
Najpierw przypomnijmy fakty, czyli kontext historyczny tego pytania. Od około 10-u lat, po Motu proprio "Summorum Pontificum"...
-
Zależy, jaka zmiana. Jako istotne dla ważności Konsekracji zostały przez papieży określone słowa: " Hoc est enim Corpus meum " ...
Czy jest możliwe Zbawienie jakichś dla przykładu wieśniaków z azjatyckiej wioski żyjących w zgodzie z własnym sumieniem acz uformowanym przez jakieś (na ten przykład) buddyjskie naleciałości. Czy to rodzaj "herezji dobroludzizmu"?
OdpowiedzUsuń