Odpowiadam w oparciu o Tradycję, Pismo św. oraz dokumenty Magisterium Kościoła. Nazywam się Dariusz Józef Olewiński. Jestem kapłanem Archidiecezji Wiedeńskiej. Tytuł doktora teologii przyznano mi na Uniwersytecie w Monachium na podstawie pracy doktorskiej przyjętej przez późniejszego Prefekta Kongregacji Doktryny Wiary, kard. Gerharda L. Müllera oraz examen rigorosum z oceną "summa cum laude". Od 2005 r. prowadziłem seminaria na uniwersytecie w Monachium oraz wykłady w seminarium duchownym.
Czy można być zbawionym nie chodząc do kościoła?
Zbawienie wieczne zależy od stanu duszy w momencie śmierci. Ten stan jest w sposób pewny wiadomy tylko Panu Bogu. My możemy jedynie wnioskować z okoliczności i objawów.
Oczywiście normalną drogą stanu łaski uświęcającej są sakramenty święte, w tym wypadku przynajmniej Ostatnie Namaszczenie. Połączone być powinno, jeśli jest możliwość, ze Spowiedzią i Komunią św. Takie przygotowanie na przejście do wieczności jest wielką łaską, na którą zwykle trzeba sobie zapracować i zasłużyć. Gdy ktoś zaniedbuje praktyki religijne za życia, to często jest tak, że nie ma sposobności ani chęci przyjęcia sakramentów przed śmiercią, nawet jeśli byłby czas. Gdy życie kręci się wokół doczesności, wówczas śmierć jest często zaskoczeniem, mimo sygnałów ostrzegających.
Wracając do pytania o los zmarłego ojca. Oczywiście jest tutaj wiele czynników: dlaczego nie chodził do kościoła, czy przyjął Sakramenty św. przed śmiercią, czy się przynajmniej modlił, czy okazywał wiarę i żal za grzechy itp. Jeśli ktoś nie trwał aż do śmierci w odrzuceniu Pana Boga i Kościoła, wówczas można mieć nadzieję, że usposobienie ostatecznie nie było złe. Nie możemy wykluczyć, że dana osoba w ostatniej chwili mogła wzbudzić sobie doskonały żal za grzechy całego życia, który dysponuje do przyjęcia Bożego przebaczenia i łaski uświęcającej. Czy taka postawa jest w poszczególnym przypadku, tego często nie wiemy i nie będziemy wiedzieć. Dlatego należy się modlić za wszystkie dusze, co Kościół też czyni nawet w specjalny dzień w roku, Dzień Zaduszny. Jeśli Kościół nikogo nie ogłosił potępionym to właśnie dlatego, że możemy i powinniśmy się modlić za wszystkich zmarłych, gdyż nie znamy ich losu, a zobowiązani jesteśmy do uczynku miłosierdzia wobec nich jakim jest modlitwa za ich dusze.
Należy pamiętać, że zaniedbywanie praktyk religijnych jest grzechem ciężkim. Nawet jeśli dzięki przebaczeniu grzechów przed śmiercią - czy to w sposób sakramentalny w Ostatnim Namaszczeniu czy w sposób wyjątkowy wskutek żalu doskonałego - dusza dostąpi zbawienia, to jednak pozostają kary za grzechy, które muszą być odpokutowane w czyśćcu. Tak więc nie należy lekceważyć żadnego grzechu. A grzeszenie zuchwałe, czyli z liczeniem na Boże miłosierdzie i przebaczenie, jest ciężkim grzechem przeciw Duchowi Świętemu i stanowi postawę zamknięcia się na łaskę żalu i tym samym przyjęcia przebaczenia grzechów. Jest to więc zatwardziałość w grzechu i pewna droga na wieczne potępienie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Chociaż już od dłuższego czasu odpowiadam na tego typu pytania, to jednak widocznie nadal są niejasności i potrzeba dalszych wyjaśnień...
-
Samo patrzenie na nagie ciało nie jest grzechem. Grzechem jest natomiast pożądanie w znaczeniu pragnienia zgrzeszenia, czyli popełnienia ...
-
Dla tych P. T. Czytelników, którzy nie wiedzą, co oznacza skrót FSSPX, wyjaśniam, że po polsku oznacza on: Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X. Z...
-
Przy okazji aktualnej sprawy posła Grzegorza Brauna (więcej tutaj ) słusznie nasuwa się pytanie, czy katolikowi wolno uczestniczyć w świętow...
-
Kwestia dotyczy wprost autonomii Kościoła, w odpowiednim sensie stosunków między Kościołem a państwem. W tej kwestii są dwie zasadnicze p...
-
Dzięki wskazówce życzliwego czytelnika trafiłem na książkę z wypowiedzią bodaj najwybitniejszego polskiego dogmatyka katolickiego w okresi...
-
W związku z działalnością tzw. ruchu oporu (FSSPXR) w Polsce byłem pytany wielokrotnie o opinię. To grono zresztą widocznie pilnie śledzi bl...
-
30 listopada 2023 roku na stronie znanego watykanisty Marco Tosatti'ego została opublikowana deklaracja będąca pierwszą tego typu reakc...
-
Najpierw przypomnijmy fakty, czyli kontext historyczny tego pytania. Od około 10-u lat, po Motu proprio "Summorum Pontificum"...
-
Zależy, jaka zmiana. Jako istotne dla ważności Konsekracji zostały przez papieży określone słowa: " Hoc est enim Corpus meum " ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz