Odpowiadam w oparciu o Tradycję, Pismo św. oraz dokumenty Magisterium Kościoła. Nazywam się Dariusz Józef Olewiński. Jestem kapłanem Archidiecezji Wiedeńskiej. Tytuł doktora teologii przyznano mi na Uniwersytecie w Monachium na podstawie pracy doktorskiej przyjętej przez późniejszego Prefekta Kongregacji Doktryny Wiary, kard. Gerharda L. Müllera oraz examen rigorosum z oceną "summa cum laude". Od 2005 r. prowadziłem seminaria na uniwersytecie w Monachium oraz wykłady w seminarium duchownym.
Czy dusze zmarłych mogą się błąkać po tym świecie?
Dusze zmarłych nie mogą przebywać w doczesności, gdyż znajdują się nieodwracalnie w wymiarze wiecznym.
Tego typu fenomeny są opowiadane właściwie tylko przez pojedyncze osoby, tzn. nie ma świadków, co przemawia raczej za tym, że nie są to wydarzenia empirycznie poznawalne, lecz jedynie przeżycia subiektywne, o ile nie jedynie urojenia czy produkty fantazji.
W razie, gdyby to były jednak realne zdarzenia, tzn. doświadczenia postrzegalne zmysłami zewnętrznymi, są możliwe różne interpretacje.
Po pierwsze, Pan Bóg może sprawić pewne zjawiska, które mogą mieć postać (czy to wizualną, czy audycyjną, czy audiowizualną) przypisywalną zmarłej osobie. Tego typu przypadki są wprawdzie poświadczone jedynie o osobach świętych, jak np. w przypadku św. Andrzeja Boboli, jednak pod względem fizykalnym mogłoby by się wydarzyć w przypadku innych zmarłych, oczywiście jeśli byłaby taka wola Boża.
Po drugie, możliwe są działania demoniczne, o ile nie ma cech wskazujących na konkretną osobę. Oczywiście także wtedy musi być przyzwolenie Boże, o ile w naturze szatana i demonów nie należy powodowanie tego typu zjawisk (szatan nie może rozkazywać materii).
Podsumowując: Tego typu doświadczenia są zwykle najprawdopodobniej wynikiem czy to subiektywnych wrażeń projektowanych w rzeczywistość zewnętrzną, czy przynajmniej subiektywną interpretacją neutralnych, przypadkowych i właściwie niezwiązanych wydarzeń zewnętrznych. Gdy np. w drewnianym domu w nocy skrzypią ściany czy podłoga, to jest to naturalne zjawisko ruchu drewna pod wpływem zmian wilgotności i temperatury, nawet jeśli w wyniku tego może nastąpić coś rzadkiego, np. spadnięcie obrazu ze ściany drewnianej wskutek wysunięcia się gwoździa, na którym był umocowany.
Oczywiście można i należy tego typu zdarzenia potraktować jako przypomnienie i wezwanie do modlitwy za dusze zmarłych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Chociaż już od dłuższego czasu odpowiadam na tego typu pytania, to jednak widocznie nadal są niejasności i potrzeba dalszych wyjaśnień...
-
Samo patrzenie na nagie ciało nie jest grzechem. Grzechem jest natomiast pożądanie w znaczeniu pragnienia zgrzeszenia, czyli popełnienia ...
-
Dla tych P. T. Czytelników, którzy nie wiedzą, co oznacza skrót FSSPX, wyjaśniam, że po polsku oznacza on: Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X. Z...
-
Przy okazji aktualnej sprawy posła Grzegorza Brauna (więcej tutaj ) słusznie nasuwa się pytanie, czy katolikowi wolno uczestniczyć w świętow...
-
Kwestia dotyczy wprost autonomii Kościoła, w odpowiednim sensie stosunków między Kościołem a państwem. W tej kwestii są dwie zasadnicze p...
-
Dzięki wskazówce życzliwego czytelnika trafiłem na książkę z wypowiedzią bodaj najwybitniejszego polskiego dogmatyka katolickiego w okresi...
-
W związku z działalnością tzw. ruchu oporu (FSSPXR) w Polsce byłem pytany wielokrotnie o opinię. To grono zresztą widocznie pilnie śledzi bl...
-
30 listopada 2023 roku na stronie znanego watykanisty Marco Tosatti'ego została opublikowana deklaracja będąca pierwszą tego typu reakc...
-
Najpierw przypomnijmy fakty, czyli kontext historyczny tego pytania. Od około 10-u lat, po Motu proprio "Summorum Pontificum"...
-
Zależy, jaka zmiana. Jako istotne dla ważności Konsekracji zostały przez papieży określone słowa: " Hoc est enim Corpus meum " ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz