Odpowiadam w oparciu o Tradycję, Pismo św. oraz dokumenty Magisterium Kościoła. Nazywam się Dariusz Józef Olewiński. Jestem kapłanem Archidiecezji Wiedeńskiej. Tytuł doktora teologii przyznano mi na Uniwersytecie w Monachium na podstawie pracy doktorskiej przyjętej przez późniejszego Prefekta Kongregacji Doktryny Wiary, kard. Gerharda L. Müllera oraz examen rigorosum z oceną "summa cum laude". Od 2005 r. prowadziłem seminaria na uniwersytecie w Monachium oraz wykłady w seminarium duchownym.
Czym są ewangeliczne talenty?
Przypowieść o talentach mamy w Ewangeliach właściwie w dwóch wersjach: tej właściwej u św. Mateusza (25, 14-30) oraz nieco zmienionej u św. Łukasza (19, 12-27), gdzie jest mowa o minach, czyli znacznie mniejszej sumie pieniędzy (jeden talent to 60 min).
Jest powiedziane wprost, że w przypowieści chodzi o Królestwo Boże, czyli rzeczywistość istotnie duchową, ale nie wyłącznie duchową. W znaczeniu biblijnym nie ma oddzielenia rzeczywistości duchowej i materialnej, aczkolwiek jest odróżnienie, z wyraźnym prymatem tej pierwszej.
Tym samym talentów nie można odnosić jednostronnie ani to sfery materialnej ani czysto duchowej, lecz do każdego daru Bożego, zarówno w znaczeniu łaski jak też wszystkiego, co pochodzi od Boga i jest nam powierzone. Istotne są aspekty:
- obdarowania przez Boga oraz
- obowiązek zdania sprawy czyli odpowiedzialności przed Bogiem.
Wskazują na to zarówno pochwały za pomnożenie jak też nagany i kary za brak pomnożenia czyli gospodarowania darem według własnych sił i możliwości.
Jest to więc przypowieść o wartości i wadze naszego działania w wymiarze ostatecznie nadprzyrodzonym, aczkolwiek nieoddzielnym od rzeczywistości ziemskiej, stworzonej. Odpowiada to naturze człowieka, która jest duchowo-cielesna.
Chodzi więc także o to, że nie absurdalne byłoby sprowadzanie Królestwa Bożego czy to do sfery czysto duchowej, czy jedynie materialnej. Nie przypadkowo Pan Jezus posługuje się przykładem z życia codziennego. W pewnym sensie mamy tutaj - w słowach samego Zbawiciela - do czynienia z nobilitacją pieniędzy czy ogólnie dóbr doczesnych. Ich znaczenie i godność jest związana z ich istotą, którą jest bycie darem Bożym, Jego własnością powierzoną nam dla działania i pomnożenia.
Istotna jest tutaj zależność od Boga: nie są one własnością człowieka w znaczeniu absolutnego prawa własności. Równocześnie przypowieść jest skierowana przeciw zazdrości i przeciw fałszywie ujmowanemu egalitaryzmowi, skoro słudzy nie zostali obdarowani po równo.
Ostre pouczenie i zarazem ostrzeżenie skierowane jest do tych, którzy nie doceniają otrzymanego daru, być może właśnie z zazdrości o większe dary otrzymane przez innych.
Tym samym przypowiść wymyka się wszelkim zawężeniom, czy to do kwestii sporu między kapitalizmem a socjalizmem, czy to do indywidualistycznej absolutyzacji własności prywatnej. Nie można jej bowiem oddzielić o stale obecnej w Ewangelii prawdy o człowieku, mianowicie o prymacie ducha i sfery duchowej, moralnej, i wymiaru eschatologicznego, wiecznego. Dopiero w tej perspektywie sprawy doczesne ukazują się w swym właściwym znaczeniu, przeznaczeniu, godności i porządku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Chociaż już od dłuższego czasu odpowiadam na tego typu pytania, to jednak widocznie nadal są niejasności i potrzeba dalszych wyjaśnień...
-
W kwestii heroiczności cnót Ulmów już się wypowiedziałem ( tutaj ). W skrócie: mimo możliwej czy prawdopodobnej szlachetnej motywacji rodz...
-
Sprawa rodziny Ulmów nadal nie została dostatecznie teologicznie najaśniona. Nie sprzyja temu napędzany odgórnie - zarówno politycznie jak...
-
Problem jest głębszy. Otóż beatyfikowanie dziecka nienarodzonego można tak samo uzasadnić jak beatyfikowanie nieochrzczonych niemowląt, an...
-
Dzięki wskazówce życzliwego czytelnika trafiłem na książkę z wypowiedzią bodaj najwybitniejszego polskiego dogmatyka katolickiego w okresi...
-
Przy okazji aktualnej sprawy posła Grzegorza Brauna (więcej tutaj ) słusznie nasuwa się pytanie, czy katolikowi wolno uczestniczyć w świętow...
-
Samo patrzenie na nagie ciało nie jest grzechem. Grzechem jest natomiast pożądanie w znaczeniu pragnienia zgrzeszenia, czyli popełnienia ...
-
Kwestia dotyczy wprost autonomii Kościoła, w odpowiednim sensie stosunków między Kościołem a państwem. W tej kwestii są dwie zasadnicze p...
-
30 listopada 2023 roku na stronie znanego watykanisty Marco Tosatti'ego została opublikowana deklaracja będąca pierwszą tego typu reakc...
-
Przypadkowo natknąłem się na wypowiedź szeroko znanego x. Piotra Glasa, który tym razem i to raczej bezwiednie potwierdza moją opinię w spra...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz