Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Jak traktować encykliki papieskie?


Otrzymałem zapytanie owszem słuszne, ale odzwierciedlające obecnie zamieszanie:


Temat już był poruszany. Chodzi o tzw. cenzury teologiczne, czyli stopnie pewności teologicznej, i tym samym stopnie i rodzaje obowiązywalności danego nauczania, oraz w końcu posłuszeństwa wobec danego nauczania. 

Po pierwsze, nie ma w Kościele określenia obowiązywalności według gatunku dokumentu. Owszem, nazwy gatunków - jak konstytucje dogmatyczne, konstytucje apostolskie, bulle, encykliki, dekrety itd. - mają znaczenie zwyczajowe, wskazujące w pewnym stopniu na obowiązywalność. Jednak nie wynika z tego, jakoby każde zdanie np. z konstytucji dogmatycznej miało rangę wyższą i nadrzędną niż każde zdanie np. z encykliki. Innymi słowy: gatunek danego dokumentu wskazuje owszem na jego charakter i rangę pod względem teologiczno-magisterialnym, jednak nie oznacza rangi i obowiązywalności każdego poszczególnego zdania. Jeśli np. w encyklice, która sama w sobie jest co do gatunku dokumentem niższej rangi, cytowana jest definicja dogmatyczna (czyli nieomylna, zdefiniowana prawda wiary), to owo zdanie ma rangę i obowiązywalność wyższą niż zdanie z jakiejś konstytucji dogmatycznej, które samo w sobie nie ma rangi nieomylności. 

Po drugie, obecnie zwykle zapomina się, jaki jest zakres i charakter Magisterium Kościoła i jego nieomylności. Nieomylne jest tylko nauczanie prawd wiary pochodzących z Bożego Objawienia, nawet jeśli nie zostało (jeszcze) zdefiniowane dogmatycznie. Wszystko, co wychodzi poza zakres Bożego Objawienia i prawd nieodłącznie powiązanych (jak np. prawa logiki czy zasady epistemologiczne), nie jest nieomylne pod względem ściśle teologicznym. 

Obecnie mamy problem tego rodzaju, że w dokumentach pod względem deklarowanego gatunku magisterialnych mamy do czynienia z tezami, które są przynajmniej otwarte na negację dotychczasowego nauczania Magisterium Kościoła, a nawet elementarnych prawd wiary. Sprawa jest jednak dość prosta: katolika obowiązuje wyznanie zdefiniowane przez sobory powszechne czyli Magisterium uroczyste (tzw. nadzwyczajne). Z nowszych dokumentów kościelnych obowiązuje tylko to, co jest zgodne z tym wyznaniem wiary. 

Co do kwestij moralnych jest trudność tego rodzaju, że właściwie nie ma definicyj dogmatycznych w tej dziedzinie, a jest jedynie Magisterium zwyczajne. Jednak także to Magisterium jest nieomylne, o ile jest zawarte w Bożym Objawieniu bądź z niego wywnioskowane, i tym samym stałe i spójne z prawdami wiary. 

Tak więc np. jeśli jakaś encyklika dopuściłaby antykoncepcję, aborcję, rozwody, homosexualizm itp., to takie nauczanie oczywiście nie obowiązuje katolika, raczej katolik jest zobowiązany się temu sprzeciwić, jako że coś takiego jest sprzeczne ze stałym nauczaniem Kościoła poprzez wieki oraz z Bożym Objawieniem.

Przy tej okazji jeszcze jedno wyjaśnienie. Otóż często słyszy się wyrażenie "ex cathedra" (zresztą zwykle niestety z fałszywym akcentem, nawet z ust duchownych i teologów) w sensie zarówno potocznym jak też niby teologicznym. W sensie technicznym orzeczenie ex cathedra oznacza nauczanie z wyraźnym i dosłownym powołaniem się na autorytet Stolicy św. Piotra czyli papieski w znaczeniu urzędu następcy św. Piotra. Nie wystarczy zaznaczenie na zakończenie dokumentu, że został on sporządzony czy podpisany w Watykanie. O nie wystarczy też, by papież przemawiał akurat siedząc przy ołtarzu Katedry św. Piotra (które to miejsce widnieje obecnie jako zbezczeszczone przez ustawienie novusordowej deski do prasowania czyli niby ołtarza modernistycznego). 

7 komentarzy:

  1. Czy termin ex cathedra obejmuje tylko uroczyste, nadzwyczajne orzeczenia, czy też nauczanie zwyczajne? Czy ten termin różni się semantycznie od terminu ex officio?

    OdpowiedzUsuń
  2. "Jednak także to Magisterium jest nieomylne, o ile jest zawarte w Bożym Objawieniu"
    Czy kwestia antykoncepcji jest w zawarta w Bożym Objawieniu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak i to już od I Księgi Pisma, czyli w Rodzaju, gdzie Bóg mówi "bądźcie płodni i rozmnażającie się".

      Usuń
  3. ENCYKLIKI SA DOKTRYNA KOSCIOŁA I NALEZA DO MAGISTERIUM I SA Z EXCATEDRY OZNACZA TO WSZYSTKO ZE ENCYKLIKI SA NIEOMYLNE W SPRAWACH WIARY I MORALNOSCI SA NIEOMYLNE ZAWSZE KAZDY KATOLIK JEST ZOBOWIAZANY POD GROZBA ANATEMY PRZYJAC ENCYKLIKE CZYLI NIE WOLNO MU ODRZUCIC ENCYKLIKI BO JEST ORZECZENIEM KOSCIOŁA Robert Bellarmin Doktor Kościoła : jesteśmy zobowiązani, pod groźbą anatemy, wierzyć we wszystko, czego naucza Kościół, jak widzimy w Mat. 18: "Jeśli kto nie słucha Kościoła, niech będzie dla was jak poganin lub celnik".(Kontrowersje)

    .Urząd Nauczycielski w kwestii wiary i obyczajów, dla wszystkich teologów powinien być najbliższą i powszechną regułą prawdy – jemu bowiem powierzył Chrystus cały depozyt wiary, tj. Pismo święte i Bożą tradycję, by tego depozytu strzegł, by go bronił i w miarę potrzeby wykładał... Nie trzeba też sądzić, że pouczenia w encyklikach zawarte nie wymagają same przez się wewnętrznego poddania dlatego tylko, że Papieże nie występują co do nich z najwyższą nauczycielską powagą. Albowiem i te rzeczy są przedmiotem tego zwyczajnego Nauczycielstwa, do którego także odnoszą się słowa: «Kto was słucha, mnie słucha»". (Papież Pius XII, Humani generis).


    Papież Leon XIII: Pan Jezus nakazuje, aby nauka Apostołów była religijnie przyjmowana i pobożnie przestrzegana, jakby była Jego własną - „Kto was słucha, Mnie słucha; kto wami gardzi, Mną gardzi” ( Łuk . X, 16). Dlatego Apostołowie są ambasadorami Chrystusa, tak jak On jest ambasadorem Ojca. „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam” ( Jan XX, 21). Dlatego też, jak Apostołowie i Uczniowie byli zobowiązani do posłuszeństwa Chrystusowi, tak również ci, których nauczali Apostołowie, byli, z rozkazu Boga, zobowiązani do ich posłuszeństwa. I dlatego też nie było bardziej dopuszczalne odrzucenie choćby jednej joty nauczania Apostołów niż odrzucenie jakiegokolwiek punktu doktryny samego Chrystusa.czy może być prawowite dla kogokolwiek odrzucić którąkolwiek z tych prawd bez popadania przez sam fakt w herezję? - bez oddzielania się od Kościoła? - bez odrzucania w jednym zamiatającym akcie całej chrześcijańskiej nauki? Ponieważ taka jest natura wiary, że nic nie może być bardziej absurdalne niż przyjmowanie niektórych rzeczy i odrzucanie innych( Encyklika Satis Cognitum 1896 )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "ENCYKLIKI SA DOKTRYNA KOSCIOŁA".
      Tak, chyba, że jakieś z encyklik nie są doktryną Kościoła przez sprzeczność z doktryną Kościoła.

      Usuń
  4. są zawsze doktryna koscioła poniewaz sa magisterium koscioła natomiast gdy cos jest ogłoszone przez heretyka który nie jest papiezem wtedy nie sa doktryna ani nie mozna nazywac tego ze to encykliki poniewaz wyroki heretyka sa niewazne i Bóg takiego wyklucza z urzędu

    OdpowiedzUsuń
  5. Papież Pius IX : 2. jak się mają rozumieć słowa tego artykułu wiary?
    Słowa tego artykułu wiary tak sie rozumieją: Nieomylnym
    jest Papież w nauce o wierze i moralności chrześciańskiej, kiedy
    takową jako najwyższy Pasterz i Nauczyciel wszystkich chrześcian
    ze Stolicy (katedry) swojej Apostolskiej jako objawioną, t. j. w piśmie
    św. i tradycyi zawartą do wierzenia podaje.
    Do orzeczeń Papieża dogmatycznych z katedry papieskiej wydanych
    należą nauki, w rzeczach wiary i obyczajów chrześcijańskiej
    pod wpływem (asystencyą) Ducha św. dobrowolnie bez żadnego
    zewnętrznego, ani wewnętrznego nacisku jako objawione orzeczone
    w tym celu, aby wszystkich wiernych (pod zagrożeniem wykluczenia
    z Kościoła) do wierzenia i wyznawania tychże w sumieniu obowiązywały.
    Drugim warunkiem nieomylnego wyroku papieskiego jest" intencja
    Papieża, którą poznać można z toku mowy, ze sposobu przedstawienia
    rzeczy, azali Papież wyraźnie i umyślnie pewną prawdę
    wiary lub obyczajów z katedry, t. j. na mocy swego najwyższego
    Urzędu Nauczyciela i Pasterza, podaje za objawioną do wierzenia
    wszystkim wiernym — lub nie. Jeżeli ten zamiar Papieża nie uwydatnia
    się w jego wyrokach, to choćby te były w rzeczach wiary i obyczajów
    chrzęść., jednak dogmatycznym orzeczeniem nie są; nawet
    w samem dogmatycznym orzeczeniu nie wszystko, jak np. objaśnienia,
    uzasadnienia i motywa i t . p., albo co tylko mimochodem wyrzeczone
    jest, ma być jako dogmat wierzone i wyznawane, tylko
    samo dogmatyczne orzeczenie; tylko to, co Papież chciał zadekretować
    (pars decisiva), co dotyczy głównej rzeczy zadecydowanej.
    Forma orzeczenia i ogłoszenia tych nauk może być rozmaitą;
    nie ma dla niej przepisanej reguły ; ogłasza Papież swoje nieomylne
    wyroki raz w formie dogmatycznej konstytucji, drugi raz w formie
    encykliki czyli okólnika, to znowu listu pasterskiego, czasem nawet
    w formie alokucji mianej w Rzymie na Konsystorzu.

    OdpowiedzUsuń