Odpowiadam w oparciu o Tradycję, Pismo św. oraz dokumenty Magisterium Kościoła. Nazywam się Dariusz Józef Olewiński. Jestem kapłanem Archidiecezji Wiedeńskiej. Tytuł doktora teologii przyznano mi na Uniwersytecie w Monachium na podstawie pracy doktorskiej przyjętej przez późniejszego Prefekta Kongregacji Doktryny Wiary, kard. Gerharda L. Müllera oraz examen rigorosum z oceną "summa cum laude". Od 2005 r. prowadziłem seminaria na uniwersytecie w Monachium oraz wykłady w seminarium duchownym.
Jak wzbudzić żal doskonały?
Doskonały żal za grzechy to jest żal z miłości do Boga, nie tylko z lęku przed karą na grzechy. Ten żal należy w sobie wzbudzać, rozważając dobroć Boga, Jego dary, opiekę, choćby nawet utrzymywanie przy życiu. Normalny człowiek odpowiada na miłość miłością: doświadczając dobra od kogoś, pragnie odpłacić dobrem. Chodzi więc o miłość jako pragnienie i czynienie dobra dla danej osoby, nie jedynie jako uczucie. Nie należy mylić miłości czy żalu z uczuciem. Oczywiście uczucie może towarzyszyć, ale chodzi tutaj o akt woli, czyli ukierunkowanie ku dobru i odrzucenie zła. Uczucia są wtórne, płoche i niestałe, lecz nie powinny niweczyć aktu woli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Chociaż już od dłuższego czasu odpowiadam na tego typu pytania, to jednak widocznie nadal są niejasności i potrzeba dalszych wyjaśnień...
-
Dla tych P. T. Czytelników, którzy nie wiedzą, co oznacza skrót FSSPX, wyjaśniam, że po polsku oznacza on: Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X. Z...
-
Samo patrzenie na nagie ciało nie jest grzechem. Grzechem jest natomiast pożądanie w znaczeniu pragnienia zgrzeszenia, czyli popełnienia ...
-
Kwestia dotyczy wprost autonomii Kościoła, w odpowiednim sensie stosunków między Kościołem a państwem. W tej kwestii są dwie zasadnicze p...
-
Przy okazji aktualnej sprawy posła Grzegorza Brauna (więcej tutaj ) słusznie nasuwa się pytanie, czy katolikowi wolno uczestniczyć w świętow...
-
Dzięki wskazówce życzliwego czytelnika trafiłem na książkę z wypowiedzią bodaj najwybitniejszego polskiego dogmatyka katolickiego w okresi...
-
W związku z działalnością tzw. ruchu oporu (FSSPXR) w Polsce byłem pytany wielokrotnie o opinię. To grono zresztą widocznie pilnie śledzi bl...
-
30 listopada 2023 roku na stronie znanego watykanisty Marco Tosatti'ego została opublikowana deklaracja będąca pierwszą tego typu reakc...
-
Najpierw przypomnijmy fakty, czyli kontext historyczny tego pytania. Od około 10-u lat, po Motu proprio "Summorum Pontificum...
-
Zależy, jaka zmiana. Jako istotne dla ważności Konsekracji zostały przez papieży określone słowa: " Hoc est enim Corpus meum " ...
Poza sakramentem spowiedzi można uzyskać na różne sposoby odpuszczenie grzechów lekkich. Ale mam pytania:
OdpowiedzUsuń1. Czy zawsze, aby uzyskać odpuszczenie grzechu lekkiego nawet poza spowiedzią konieczny jest żal za taki grzech?
2. Czy jeśli człowiek przyjmuje Chrzest i żałuje za wszystkie grzechy ciężkie, ale za lekkie nie żałuje, to czy Chrzest odpuszcza grzechy lekkie?
Dziękuję
Dlaczego miałbyś nie żałować za grzechy lekkie? Jest ku temu jakaś przeszkoda?
UsuńŻal doskonały wymagany jest do grzechów śmiertelnych, przy spowiedzi czy w sytuacji gdy do spowiedzi nie ma dostępu np. w sytuacji zagrożenia życia, to wtedy taki żal nalezy wzbudzić.
Jeżeli jestes pasażerem samolotu, który bezwiednie spada, i wiesz, że zaraz się rozbije, to wtedy wzbudzasz w sercu żal doskonały, ale jak katastrofę przeżyjesz, to przy najbliższej okazji idziesz do spowiedzi, bo to odpuszczenie grzechów miałbyś w przypadku śmierci, ale jak jesteś przy życiu to jest warunkowe, a tym warunkiem jest przystąpienie do spowiedzi przy najbliższej sposobności.
Natomiast za grzechy powszednie wystarczającym żalem jest żal niedoskonały czyli np. z obawy o swoje zbawienie, choć niedoskonały powinien pomóc we wzbudzeniu i prowadzić do żalu doskonałego.
Chrzest odpuszcza wszystkie grzechy.
Katechizm 1263 Chrzest odpuszcza wszystkie grzechy, grzech pierworodny i wszystkie grzechy osobiste, a także wszelkie kary za grzech [Por. Sobór Florencki: DS 1316.]. W tych, którzy zostali odrodzeni, nie pozostaje więc nic, co mogłoby przeszkodzić im w wejściu do Królestwa Bożego, ani grzech Adama, ani grzech osobisty, ani skutki grzechu, wśród których najcięższym jest oddzielenie od Boga.
Proszę Księdza, w jaki sposób ten żal wzbudzić? W szczerej, głębokiej modlitwie? Jest jakaś modlitwa ułożona ku temu, którą mógłbym się posłużyć?
UsuńCzy doktorzy Kościoła coś o tym pisali? Tradycyjna teologia nadmienia? Tzn. czy są jakieś pozycje dostępne w internecie, które Ksiądz mógłby polecić? Chciałbym o żalu doskonałym trochę głębiej poczytać.
Jestem w tej chwili na sanepidowskiej izolacji z powodu "zakażenia" najpopularniejszą chorobą świata (choć choruję, jednak jak wiadomo może to być każda inna infekcja).