Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Czy pies jest zwierzęciem nieczystym?


W Nowym Testamencie czyli według Kościoła nie ma zwierząt nieczystych pod względem religijnym.
Jest owszem jak najbardziej kwestia higieny i zdrowego rozsądku. Wiadomo, że zwierzęta mają zwykle pasożyty i nie są w stanie zachować higieny na sposób ludzki. Dlatego zwierzę w domu stanowi poważne ryzyko dla zdrowia domowników, zwłaszcza dzieci. Ponadto zajmuje sporo czasu i pochłania sporo środków, które mogą czy powinne być spożytkowane w bardziej potrzebny sposób.

Oczywiście czym innym jest np. pies dla osoby niewidomej, a także na podwórzu dla strzeżenia domostwa.

Jest owszem zakaz wprowadzania zwierząt do świątyni, z powodu zarówno szacunku dla miejsca świętego jak też ze względów higienicznych i bezpieczeństwa. W tym znaczeniu przekroczenie tego zakazu jest zbezczeszczeniem. Nie jest mi znane jednak, by przepisy kanoniczne wymagały expiacji za chwilowe i nieumyślne wejście psa do świątyni. Czym innym jest owszem urządzenie w świątyni siedliska dla zwierząt, gdyż jest to profanacja.


3 komentarze:

  1. Niech żyje ciemnota. O środkach przeciwpasożytniczych się nie słyszało?
    Psy są częsciej odrobaczani niż ludzie, a duża częśc ich pasożytów jest patogenna tylko dla psowatych. Tymczasem prosze sobie poczytać jakąkolwiek ludzką parazytologie- częstotliwośc występowania róznych pasożytów u dzieci to kilkadziesiąt procent. Każdego. Więc statystyczne polskie dziecko ma tych pasożytów (patogennych dla człowieka) kilka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki12 czerwca 2023 23:22

      Niech żyje "jasnota": pies do domu, a polskie dziecko do budy...

      Usuń
  2. Czy kwestia zwierząt w miejscach wyświęconych, tak ogólnie, nie powinna być prowadzona w kierunku różnicy, między Człowiekiem i zwierzęciem, wszelkim zwierzęciem, pod względem posiadanie Duszy ?!
    Bardzo ważny temat, bo Polska schodzi na psy, co widać w domach, na ulicach,
    parkach i . . . Cmentarzach, Sanktuariach ( Gietrzwałd ) aż po Kościoły!
    To aż woła o Pomstę do Nieba . . .
    Andrzej BR

    OdpowiedzUsuń