Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Czy lefebvrianie mają pełną jurysdykcję?


Niestety mamy do czynienia z następnym odlotem członka FSSPX, tym razem byłego kapłana diecezji tarnowskiej, oczywiście wyświęconego w Novus Ordo, x. Piotra Świerczka. Zakładając, że nie kłamie umyślnie na doraźny użytek, należy powiedzieć, że myli się bardzo poważnie i to w sposób świadczący o wręcz karygodnej ignorancji co do prawa i co do faktów:


Sprawa ma się następująco. We wrześniu 2015 r. Franciszek swoim listem ustanawiającym odpusty z okazji "roku miłosierdzia" (źródło AAS 107: 2015/9 str. 974-976 tutajzawarł także postanowienie, że ci, którzy korzystają ze spowiedzi u kapłanów Bractwa Św. Piusa X, mogą podczas tego roku ważnie i legalnie otrzymać rozgrzeszenie z grzechów:

W bulli "Misericordia et misera" z 20 listopada 2016 r. (źródło tutaj) przedłużył to postanowienie na okres nieograniczony:


Jak widać, jest mowa wyłącznie o ważnym i dozwolonym udzielaniu przez kapłanów FSSPX sakramentalnego rozgrzeszenia. NIC więcej. 

Oczywiście to sformułowanie nie precyzuje zakresu tego udzielania, jednak nie ma tutaj ani słowa czy to o osobistej jurysdykcji papieskiej, czy to o udzieleniu co do jurysdykcji uprawnień większych niż w przypadku innych kapłanów. Z kontextu wynika, że to postanowienie w żaden sposób nie zmienia ogólnych postanowień prawa kanonicznego co do jurysdykcji spowiedzi w odniesieniu do kapłanów FSSPX, czyli ani nie pomniejsza ani nie powiększa zakresu władzy udzielania przez nich rozgrzeszenia. Tym samym kapłani lefebvrianie NIE mają prawa rozgrzeszać z grzechów zarezerwowanych przez prawo kanoniczne kapłanom ze specjalnymi uprawnieniami penitencjarza czy to biskupiego czy papieskiego. 

Wyjaśniam: pełną jurysdykcję ma jedynie papież na całym świecie, oraz biskupi diecezjalni na terenie swojej diecezji. NIKT więcej. To jest elementarz katolickiej eklezjologii i prawa kanonicznego. Nie ma choćby cienia powodu dla tezy, jakoby Franciszek udzielił pełną jurysdykcję kapłanom lefebvrianom, gdyż to by oznaczało, jakoby ich uczynił papieżem i to kolektywnym, co by było oczywiście wybitnie absurdalne. 

19 komentarzy:

  1. W zasadzie pytanie co jurysdykcją kapłanów którzy przeszli z diecezji czy instytutów zakonnych do FSSPX?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki3 czerwca 2024 17:00

      Słuszne pytanie. Odchodzący z diecezji czy ze zgromadzenia zwykle popadają w suspenzę. Jednak stając się członkami FSSPX korzystają z jurysdykcji kapłanów FSSPX. Problem jest ze zdjęciem suspenzy. W tradycyjnej formule rozgrzeszenia sprawa jest jasna: przed udzieleniem rozgrzeszenia z grzechów spowiednik musi uwolnić od kar uniemożliwiających udzielenie rozgrzeszenia, czyli z exkomuniki, suspenzy czy inderdyktu. W udzieleniu przez Franciszka jurysdykcji nie ma mowy o władzy uwalniania od kar kanonicznych. Z drugiej strony nie można godzinie udzielić rozgrzeszenia bez uwolnienia od kar kanonicznych. Tak więc sprawa jest niejasna. Można jednak ten sprawny interpretować na korzyść FSSPX oraz wiernych korzystających z posługi kapłanów FSSPX, także na korzyść kapłanów przechodzących do FSSPX.

      Usuń
    2. I czasem pary małżeńskie przed 2015 błogosławione przez kapłanów FSSPX nie są parami małżeńskimi bo ważnie nie zawarli małżeństwa ponieważ ci kapłani nie mieli władzy rządzenia. Więc wiadomo co takie pary powinny zrobić

      Usuń
    3. Do: Michał
      Przecież te pary sobie udzieliły małżeństwa, a w dobrej wierze będąc przekonanymi, że kapłani mają uprawnienia do sprawowania Mszy Świętej. Tak czy inaczej małżeństwo zostało zawarte.

      Usuń
  2. Ich durne stanowisko powoduje, że co chwilę trzeba się tłumaczyć, że są za a nawet przeciw. Trzeba było się wstrzymać z oceną modernistów i rozmowami z nimi i trzymać się tego co napisał KS Cekada w swoim artykule https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/tradycyjni-kaplani-prawowite-sakramenty/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo nie mając statusu w Kościele uregulowanego nie są w stanie udzielić inkardynacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli twór posoborowy uznajemy za Kościół Katolicki. Brakuje mu czterech znamion Kościoła Chrystusowego. Brak mu asystencji Ducha Świętego: głosi uroczyście przez swoją hierarchię i posoborowych "papieży" potępione w przeszłości herezje. Wobec powyższego: jeśli nie chce się stwierdzać o wakacie, siedzi się i robi swoje. Udziela sakramentów i tłumaczy wiernym, że wstrzymujemy swój osąd gdyż to prawowita władza orzeka.

      Usuń
    2. @ Anonimowy 3 czerwca 2024 16:17
      Jeśli "twór posoborowy" miałby nie być Kościołem katolickim, to gdzie jest Kościół?

      Usuń
    3. W obecnym zamęcie tam gdzie wyznaje się wiarę katolicką. Jeśli np KS Bałemba ma ważne święcenia, głosi katolicką naukę to On i Jego grupa to samo KS Trytek, indulty itd. Polecam nieodmiennie kanał na YouTube Oratorium Rzymskokatolickie Polska.

      Usuń
    4. @ Anonimowy 4 czerwca 2024 14:04

      Grupa ks. Bałemby miałaby być Kościołem katolickim? Albo ks. Trytek? To słabiutko.

      Usuń
    5. "Kościół prawdziwy jest tam gdzie jest prawdziwa wiara" św. Hieronim, doktor Kościoła
      Tam, gdzie jest prawdziwa wiara. Niekoniecznie gdzie wisi tablica z napisem "parafia rzymsko-katolicka". 4 podstawowe znamiona KK wystarczają by ocenić.

      Usuń
    6. Zawsze myślałem, że Kościół jest tam, gdzie jest papież, a w przypadku braku papieża - tam, gdzie są biskupi z mandatem i jurysdykcją od poprzedniego papieża...

      Usuń
    7. @ Andrzej

      Bardzo bym chciał, żeby to było tak łatwe, jak pan pisze, ale sytuacja jest niestety dużo bardziej skomplikowana. "Wisząca tablica z napisem" też musi być: brak jurysdykcji jest ważny tak samo, jak brak wiary. Do całościowego obrazu Kościoła trzeba mieć wszystkie puzzle. Czy brylujący po sieci domorośli apologeci pomagają? Moim zdaniem przynajmniej część z nich potęguje posoborowy zamęt. Proponują, żeby przeczytać samemu, ocenić i wydać osąd samemu, wydać wyrok samemu, ukarać samemu detronizując papieży i całe episkopaty, a na końcu nieomylnie ogłosić "ex kanapa - urbi et orbi", że jedynym ratunkiem jest zapisać się do tej, czy owej tradi-wspólnotki, bo to ona jest prawdziwym Kościołem Chrystusowym. Przecież na tej właśnie zasadzie działają lutry, kalwiny i inne takie. Ja wiem, że posoborowie jest jakie jest i że pogodzić je z przedsoborowiem to zadanie karkołomne, ocierające się o kwadraturę koła. Ale to nie oznacza, że można robić cokolwiek, "bo mnie się wydaje", albo, że "to jest oczywiste".

      Usuń
    8. Panowie najwyraźniej wyznają błędną alternatywę: albo Kościół to urzędy, albo Kościół to wiara katolicka. Tymczasem Kościół to zarówno urzędy jak i wiara katolicka. Tym samym Kościół to dotychczasowe ciągłe urzędy święte, obsadzane na każdym szczeblu okresowo zarówno przez katolików jak i heretyków i antykatolików.

      Usuń
  4. Bractwo wystraszyło się głosu sedeków, na yt jest k. prawda katolicka i bronią się przed schizmą, nawet abp Lenga dostrzegł te sprzeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A sami sedecy się wzajemnie nie uznają

      Usuń
    2. Sedewakantyzm na pewno jest błędem wnioskowania z błędnych przesłanek prawno-kanonicznych. Innymi słowy sedewakantyzm jest wynikiem ignorancji.

      Usuń
  5. Może Księdza zainteresuje ten materiał o FSSPX. Autor KS Cekada: https://youtu.be/UUtxpuOeAYo?si=kph2QCxNiIw3Qpmc

    OdpowiedzUsuń
  6. Zależy, z tym "uczynieniem kolektywnym papieżem" gdyż pytanie jest proste: czy prawo kanoniczne przewiduje instytucje delegacji władzy, np. pełnomocnictwa? Jeśli tak, to papież może delegować uprawnienie na innych urzędników działając na zasadzie pełnomocnictwa. Inną sprawą jest natomiast, czy dokument, o którym Ksiądz Teolog się wypowiedział, faktycznie ma formę i moc takiego upoważnienia, delegacji. Jeśli nie, to nie ma tu mowy o udzieleniu tego uprawnienia kapłanom FSSPX i faktycznie ksiądz z tego bractwa opowiada nieprawdę.
    Na marginesie, właśnie w mediach podano, że papież Franciszek ponoć (o ile media nie kłamią ani nie mylą się) złamał prawo kanoniczne nadając urząd zarezerwowany w Watykanie wyłącznie dla kardynałów jakiejś zakonnicy. Wówczas to by znaczyło, że papież Franciszek jest przestępcą kanonicznym. Smutne, bo im bliżej śmierci tym ten człowiek coraz usilniej buntuje się wobec Kościoła a więc i Chrystusa.

    OdpowiedzUsuń