Chodzi o modlitwy rzekomo objawione św. Brygydzie Szwedzkiej, rozpowszechniane w różnych wydaniach. Mówiąc najkrócej, jest to biznesowe oszustwo.
Pod względem historycznym wykazano, że te modlitwy powstały dużo później w północnej Anglii (źródło tutaj).
Zaś Stolica Apostolska wydała w 1954 r. upomnienie, by biskupi nie wydawali pozwolenia na drukowanie tych textów (źródło tutaj):
Tłumaczenie własne:
"W niektórych miejscach rozpowszechniane jest niejakie dziełko, które tytuł brzmi <Tajemnica szczęścia - piętnaście modlitw od Pana Jezusa objawionych św. Brygidzie in kościele św. Pawła w Rzymie>, wydane w różnych językach.
Ponieważ w tej książeczce twierdzi się, że św. Brygydzie zostały dane niejakie obietnice, których nadprzyrodzone pochodzenie w żaden sposób nie zostało stwierdzone, ordynariusze miejsca niech baczą, by nie udzielać pozwolenia na wydawanie i drukowanie dziełek czy pism, które zawierają owe obietnice."
Tym samym sprawa jest jasna.
Dziękuję za wpis, w dzieciństwie dostałem coś takiego od babci. Dobrze jest wiedzieć. Od dawna ich nie odmawiam, ale warto wiedzieć.
OdpowiedzUsuńProszę Księdza, posiadamy oryginalne wydanie tych modlitw, po łacinie, w dziele poświęconym objawieniom św. Brygidy. Jest to jedno z najstarszych pobożnościowych dzieł, jakie posiadamy w swoim księgozbiorze.
OdpowiedzUsuńZe zwykłego porównania tych treści do ostatnich wydań wynikają dwa fakty:
1. Jeszcze w modlitewnikach z XIX w. nikt nie nazywa tych modlitw jako tajemnice szczęścia. W oryginale są one po prostu nazwane jako modlitwy św. Brygidy rozmamiętujące Mękę Pana Jezusa.
2. W miarę upływu czasu, kolejne wydania posiadały daleko idące zmiany i wcale nie chodzi o zmiany językowe - dokonano zmian teologicznych zgodnie z tzw duchem danego czasu.
Serdecznie pozdrawiamy z Gdańska 😊
Sławomir Kapica
Proszę Anonimowego ad 2 o przykład[y] zmian teologicznych a najlepiej zamieszczenie posiadanego "oryginału".
OdpowiedzUsuń