W tym konkretnym przypadku dość wyraźne są znamiona wpływu złego ducha, nawet jeśli nie byłoby to opętanie (possessio) w sensie ścisłym.
Mówiąc ogólniej:
Granica między wpływem demonicznym a chorobą psychiczną jest często płynna czy przynajmniej trudna do ustalenia jednoznacznego. Moim zdaniem rozróżnienie powinno dotyczyć przede wszystkim przyczyny danego stanu czy zachowania. Tutaj należy jednak mieć na uwadze także możliwość wpływu sił duchowych zewnętrznych na mózg człowieka, którego działanie jest najbardziej subtelne i nadal najmniej zbadane i najmniej dostępne dla badań także najnowocześniejszymi narzędziami czy urządzeniami. Na podstawie moich doświadczeń duszpasterskich mogę powiedzieć, że związek zaburzeń i schorzeń psychicznych ze sferą duchową, także zewnętrzną czyli zarówno anielską jak i demoniczną, jest bardzo często dość ewidentny. Innymi słowy: według mojego doświadczenia zarówno przyczyną zaburzeń i schorzeń psychicznych jak też ich przejawem jest regularnie nieporządek moralny, czyli grzechy, zwłaszcza nałogowe. Owszem, w konkretnym przypadku może być trudne do ustalenia, czy grzech - typu nałogowego - jest skutkiem czy przyczyną. Tym niemniej grzech także jako skutek jednoznacznie wskazuje na demoniczne pochodzenie zaburzenia czy schorzenia.
Takie spojrzenie teologiczne nie wyklucza możliwości terapii czy to psychoanalitycznej czy farmakologicznej. Moim zdaniem jednak kluczowa jest terapia duchowa, angażująca duchowe siły pacjenta, począwszy od pamięci, poprzez uczucia, aż do sfery wolitywnej czyli wolnej woli kierowanej rozumem. Dopiero wtedy terapia medyczna i psychologiczna może być trwale skuteczna.
Straszne jest to co się dzieje teraz na świecie. Z innej strony cytaty poniżej ...
OdpowiedzUsuń"...zanim odebrał sobie życie, napisał w mrocznym, niepokojącym manifeście opublikowanym online, że był „zmęczony byciem trans”. W materiałach opublikowanych w sieci Westman opisywał siebie zarówno po angielsku ale również po rosyjsku jako nie tylko ofiara nieudanej po 5 latach tranzycji ale również ofiara satanistycznego opętania. Narysował siebie przed diabłem pisząc że nie chce przechodzić tego testu, egzaminu i pragnie by mu pomóc. W trakcie nagrań dostępnych w sieci Westman mówił po angielsku jak również po rosyjsku."
"Jak podaje umieszczony poniżej raport Infowars ojciec trans-satanisty pracuje od 29 lat w Esri jako wysokiej rangi pracownik kontraktowy dla CIA i Departamentu Obrony USA DOD - dla organizacji zajmujących się od dekad programami prania mózgu..."
1. "zarówno ANIELSKĄ jak i demoniczną"
OdpowiedzUsuń- w jakimś sensie anioł (bo mam rozumieć, że chodzi o te dobre duchy, skoro później wymienił Ksiądz upadłego?) może mieć związek z zaburzeniem psychicznym? Czy choroba psychiczna nie jest wynikiem grzechu, czyli zła, z którym Pan Bóg nie ma i nie może mieć nic wspólnego, więc co najwyżej może dopuścić chorobę, a nie bezpośrednio ją obdarzyć?
2. "Tym niemniej grzech także jako skutek jednoznacznie wskazuje na demoniczne pochodzenie zaburzenia czy schorzenia."
- mógł Ksiądz dokładniej to opisać?
Jeśli dany człowiek straci np. rodzinę w wypadku samochodowym czego efektem będzie np. poważna depresja czy inne schorzenie przez, które wspomniany człowiek popadnie w alkoholizm, to gdzie tu rola złego ducha? Rozumiem, że zły duch ma działać na umysł takiego człowieka i wpędzać go np. w przygnębienie co ostatecznie wywoła depresyjne zaburzenie sprawdzalne już medycznie? W sumie w PŚ choroba nawet fizyczna często jest powiązana z działaniem złego ducha?
3. W kontekście braku palców u złego ducha pisze Ksiądz, że pewnym jest, że ma on wpływ na nasz umysł czy wyobraźnie. Mógł to Ksiądz bardziej uargumentować, na jakiej zasadzie to przebiega? Tzn. palców nie ma, bo jest duchem, a duch nie ma kości, które mogłyby chwycić materię, prawda? Jak analogicznie opisać działanie złego ducha na umysł człowieka?
1. W takim sensie może dobry anioł mieć związek, że jak upadły anioł może negatywnie wpływać na zaburzenie psychiczne to do dobrego anioła, np anioła stróża można zwrócić się o dodanie siły.
Usuń2. "Jeśli dany człowiek straci np. rodzinę w wypadku samochodowym czego efektem będzie np. poważna depresja czy inne schorzenie przez, które wspomniany człowiek popadnie w alkoholizm, to gdzie tu rola złego ducha?"
W dzisiejszych czasach zaburzenia psychiczne pojawiają się u wielu osób, które teoretycznie nie mają powodów do tego i to jest coś, co u wielu znajomych przypadków widzę bezpośrednio. To jest epoka dekadencji ludzkości.
UsuńDziękuję, ale prosiłbym, żeby również Ksiądz odpowiedział. Proszę Księdza.
Jedno jest pewne. Demony z roku na rok coraz bardziej szaleją. Coraz częściej słyszy się o morderstwach, zboczeniach, rodziny upadają, wybuchają kolejne afery z duchownymi w tle, ma się wrażenie, że coraz więcej jest psychicznych. Mamy okazję widzieć efekt bezbożności. Życie nie znosi próżni, jak odrzuca się Boga to na jego miejsce wkracza diabeł, a życie staje się coraz gorsze i coraz bardziej nieznośne...
OdpowiedzUsuń