Zacytowana odpowiedź nie jest spójna ani teologicznie, ani już choćby zdroworozsądkowo, aczkolwiek zasadniczo jest prawidłowa.
Odpowiadam:
1. Już analiza zdroworozsądkowa i filozoficzna obala wiarę w reinkarnację. Innymi słowy: nie ma żadnych dowodów na reinkarnację. Wiara w reinkarnację bazuje najwyżej na swego rodzaju przeżyciach, z których wcale nie wynika teza o reinkarnacji. Przeciw tej tezie przemawia natomiast wiele argumentów już zdroworozsądkowych i filozoficznych.
2. Boże Objawienie podane w Piśmie św. i w Tradycji oczywiście także obala wiarę w reinkarnację, aczkolwiek jakby "dodatkowo" i ostatecznie.
3. Można próbować w różny sposób wyjaśnić zjawiska czy przeżycia przywoływane przez wyznawców reinkarnacji. Tutaj przyczyną może być także wpływ złego ducha zarówno na wyobraźnię, sny, także przez zaciemnienie trzeźwego myślenia. Szatan nie może wprost i dosłownie podpowiadać, ponieważ jako byt duchowy nie wydaje głosu fizycznego słyszalnego przez człowieka. Może się jedynie "podpowiadać" wewnętrznie, czyli w myślach. Przy tym może też poddawać wiedzę niedostępną normalnie przez człowieka, ale nie jest to wszechwiedza, która jest właściwa wyłącznie samemu Bogu. Szatan może wiedzieć więcej o przeszłości i teraźniejszości, zaś co do przyszłości może jedynie przewidywać na mocy swojej wiedzy o przeszłości i teraźniejszości oraz dzięki swojej inteligencji znacznie przewyższającej inteligencję ludzką. Nie jest to prognozowanie przyszłości w sensie ścisłym lecz jedynie jakby wyliczenie prawdopodobieństwa zdarzeń czy rozwoju wydarzeń.
Myślę, że autorowi odpowiedzi nie chodziło o dosłowne podpowiadanie fizyczne, ale właśnie o wpływ psychiczny na umysł człowieka, który może skutkować tym, że człowiek wie fakty z historii nieznajomej osoby z przeszłości i wydaje mu się, że był nią w "poprzednim życiu". Czy dobrze rozumuję? Czy w przypadku takich osób egzorcyzmy mogą być uzasadnione? Wydaje mi się, że można to rozpatrywać jako potencjalną formę opętania.
OdpowiedzUsuńI / lub rzekomego jasnowidzenia.
UsuńTzw. jasnowidzenie jeśli coś takiego w ogóle występuje (powszechnie znana jest działalność pewnego klauna z Człuchowa, którego "informacje" na ogół to są fejki) w sumie też można zaklasyfikować jako wpływ psychiczny szatana na umysł i chyba też można klasyfikować to jako formę opętania wymagającą egzorcyzmu.
UsuńTo samo można powiedzieć o wszystkich "uzdrowicielach leczących energiami" i praktykujących radiestezję. Według największego prawdopodobieństwa to są oszuści. Najlepiej jeśli tacy dla oczyszczenia duchowego podejmą jakieś czasowe praktyki pokutne.
UsuńAutorowi pytania pewnie chodziło o tego typu opowiastki: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/czy-historia-jamesa-jest-dowodem-na-reinkarnacje-chlopiec-twierdzil-ze-w-poprzednim/hgchgq2,30bc1058
OdpowiedzUsuńTe dzieci nie poniosły osobistej winy, za to mogą ponosić konsekwencje grzechu swoich rodziców. Być może ich rodzice popełnili jakiś grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu lub grzech przeciwko Duchowi Świętemu i teraz są ofiarami winy ich rodziców. Wystawione są na problemy psychiczne wyrządzane im przez złego ducha. Psychika trzeba pamiętać, że nie jest sprawą wyłącznie indywidualną, ale ma odniesienie, oddziaływanie zbiorowe i diabeł może próbować oddziaływać poprzez psychikę na osoby trzecie.
UsuńCiekawe, że Onet, czyli strona, której fanami są śmiejący się z katolickiego "ciemnogrodu" promuje na swojej stronie takie zabobonne głupoty. Chociaż miałem na stażu w urzędzie przykład takiej lewicowej "oświeconej", niewierzącej, która bawiła się kartami tarota. To o ten owoc "racjonalizmu" i "wieku rozumu" chodziło?
UsuńJakie zasady filozofii przeczą reinkarnacji?
OdpowiedzUsuńCzytam tu o niewinności dzieci, ale winie rodziców. Jak naukowo obroni się ta teza - w kontekście duchowym (przywołujemy złego ducha "mącącego" w umysłach), a nie prychologicznym?
OdpowiedzUsuńPytanie jest niezrozumiałe. Co to znaczy naukowo? Jeśli chodzi o naukowość w znaczeniu świeckiej nauki badającej zjawiska przyrodnicze to nauka w tym sensie nie daje żadnych narzędzi, bo nauka nie zajmuje się metafizyką. Jeśli chodzi o filozofię i teologię to wytłumaczenie jest bardzo proste. Jeśli rodzina nie postępuje po Bożemu to Bóg nie daje jej błogosławieństwa, bo jeśli rodzina tego błogosławieństwa nie chce to Bóg nie będzie na siłę nikogo zmuszał. A jeśli w rodzinie nie ma błogosławieństwa Bożego, jest życie w grzechu to daje się przyzwolenie szatanowi, który swoje zwodzenie może manifestować w różny sposób. Jak wiadomo szatan wpływa psychologicznie na człowieka, wpływa na jego umysł, bo umysł jest głównym narzędziem ludzkiej duszy nieśmiertelnej, takim pomostem między światem fizycznym, a metafizycznym i otoczenie może wpływać na umysł człowieka, a więc także na jego zmysł metafizyczny więc szatan może to wykorzystać. Po co może ludziom w podświadomości wciskać brednie o reinkarnacji? Po to, żeby mącić w ich wierze, żeby odciągać ich od prawdziwej Wiary, uwiarygadniać w ich światopoglądzie fałszywą duchowość, w zasadzie pogaństwo.
Usuńhttps://100-zabobonow.blogspot.com/2008/04/reinkarnacja.html?m=1
OdpowiedzUsuńMam trochę problem z wyobrażeniem sobie tego faktu:
OdpowiedzUsuń"może wiedzieć więcej o przeszłości i teraźniejszości, zaś co do przyszłości może jedynie przewidywać na mocy swojej wiedzy o przeszłości i teraźniejszości oraz dzięki swojej inteligencji"
- z faktem, że chyba upadłe anioły nie doświadczają czasu w sposób linearny, tak jak ludzie i nie mają poczucia upływu czasu i nie podlegają zmianom w czasie.
Jak to jest uzasadniane, że aniołowe poza czasem zdecydowały, ale tutaj na ziemi działają zgodnie z niewiedzą czasową?
Nie zdecydowały poza czasem. Aniołowe mają początek, więc nie są poza czasem.
Usuń