Pierwsze przekłamanie polega na fałszywym tytule, gdyż chodzi o wydane w 1905 r. Compendio della dottrina cristiana. Czytamy w nim:
"Kim są niewierzący? Niewierzącymi są ci, którzy nie mają Chrztu i nie wierzą w Jezusa Chrystusa, czy to ponieważ wierzą i czczą fałszywe bóstwa jak bałwochwalcy, czy to dopuszczając jedynego prawdziwego Boga, nie wierzą w Chrystusa Mesjasza, ani jako tego, który przyszedł w osobie Jezusa Chrystusa, ani jako tego, który przyjdzie - tacy są mahometanami i inni podobni."
Podobnie mówi wydany w 1912 r. z polecenia św. Piusa X Catechismo della dottrina cristiana:
Poprawne tłumaczenie:
"Niewierzącymi są nieochrzczeni, którzy w żaden sposób nie wierzą w obiecanego Zbawiciela, to znaczy w Mesjasza czyli Chrystusa, jak bałwochwalcy i mahometanie".
Tak więc pod względem wiary wyznawcy islamu są równi poganom - jako niewierzący w Boże Objawienie.
Post scriptum
Anonimowy komentator wskazał na fragment encykliki Piusa IX Divini Redemptoris. Otóż jest to fałszywe tłumaczenie. Oryginał brzmi:
Tak więc nie ma mowy o ludziach, którzy wierzą w Boga, lecz którzy wierzą w istnienie Boga i oddają cześć. Jest to istotna różnica, ponieważ wiara w Boga zakłada określone pojęcie Boga, które może być różne, natomiast wiara w istnienie Boga nie musi zakładać określonego pojęcia Boga, lecz może się odnosić do jakiejś bliżej nieokreślonej istoty.
Także drugi cytat - z encykliki Piusa XII Summi Pontificatus - jest nietrafny. Jest to bowiem fragment wstępu encykliki, gdzie papież dziękuje za życzenia z okazji wyboru na Stolicę Piotrową nadesłane mu także przez tych, którzy nie należą do Kościoła Katolickiego, a którzy "łączą się z Nami" czy to z powodu miłości do Jezusa Chrystusa, czy to powodu wiary w Boga:
Także tutaj nie ma tu więc mowy o żadnych religiach niechrześcijańskich, lecz o ludziach, którzy wierzą w Boga. Oczywiście brak tutaj doprecyzowania, o jakie wierzenia chodzi. Istotne jest tutaj tylko, że ludzie wierzący w jakiegoś Boga (czy boga) nadesłali życzenia papieżowi. Ich łączność (copulantur) zachodzi z ich strony czyli subiektywnego odczucia, nie na podstawie obiektywnej jedności we wierze w tego samego Boga. To jest istotna różnica. Z całą pewnością nie jest tutaj powiedziane ani nawet pośrednio założone, jakoby poza Kościołem istniała ta sama wiara w tego samego Boga.
Kogo (lub co) czczą poganie i inni nie-katolicy? Nie pytam, rzecz jasna, o ich własne określenia.
OdpowiedzUsuńTylko pytam o faktyczny obiekt/subiekt ich kultu.
UsuńNie wiem, czy zrozumiale sformułowałem pytanie...
UsuńChodzi mi o to, czy czczą własne wymysły, czy siebie, czy demony (wprost lub pośrednio), czy co?
UsuńCzy mogę prosić o odpowiedź?
UsuńMyślę, że dużo prościej będzie napisać do Księdza przez formularz kontaktowy na stronie, albo przez facebooka
UsuńNapisałem, ale nie otrzymuję odpowiedzi. Nie wiem, jak poznać, czy dlatego, że z pytaniem jest coś nie w porządku, czy z powodu braku czasu i/lub potrzeby zaczekania.
UsuńWydanie WDS z 2006 jest niestety tłumaczeniem z j. angielskiego.
OdpowiedzUsuńWersja angielska (admitting one true God) jest poprawna, sprawę położono w polskim tłumaczeniu. Autor tych wklejek doskonale o tym wie bo wielokrotnie wycinał z forum gtv próby repliki.
UsuńW wydaniu: Katechizm Większy. Pochwalony i zalecony przez Ojca Św. Piusa X. Przełożył z włoskiego Ks. Franciszek Albin Symon, Arcybiskup. Warszawa. Nakładem księgarni "Polaka-Katolika", Krak. Przedmieście 64. Czcionkami drukarni "Pol.-kat." i "Posiewu". 1908, str. 249+VII, ten ustęp brzmi tak:
OdpowiedzUsuńP. Kto to są niewierni?
O. Niewierni są to ci, którzy nie mają Chrztu i nie wierzą w Jezusa Chrystusa. Należą więc do nich najprzód ci wszyscy, którzy wierzą w bóstwa fałszywe i im się kłaniają - takimi są bałwochwalcy; a następnie ci wszyscy, którzy przyjmują jednego prawdziwego Boga, ale nie wierzą w Chrystusa Mesyasza, ani że już przyszedł w osobie Jezusa Chrystusa, ani żeby miał przyjść kiedy - jakimi są mahometanie i im podobni.
To jest fałszywe tłumaczenie.
UsuńDlaczego? Przeciez potwierdza tylko to co Ksiądz napisał.
UsuńFałszywe jest tłumaczenie "ammettendo" jako "przyjmują".
UsuńŚw. Pius X zalecił katechizm (Compendio della dottrina cristiana), który był używany w prowincji rzymskiej i przez kilka lat w innych częściach Włoch. Nie został nakazany przez papieża całemu Kościołowi, ale Pius X wyraził życzenie, aby biskupi wprowadzali go do użycia na terenie swych diecezji. Internetową wersję tego katechizmu w języku włoskim można znaleźć na stronie maranatha.it/…13-Catechpiox/testi/04page.htm, natomiast w języku polskim tekst jest dostępny w formie książkowej na stronie: wds.pl/…ki-sw-piusa-x,c44,p696,pl.html
OdpowiedzUsuńW katechiźmie czytamy następujące słowa:
226. Chi sono gl'infedeli?
Gl'infedeli sono quelli che non hanno il Battesimo e non credono in Gesù Cristo; sia perché credono e adorano false divinità, come gl' idolatri; sia perché pure ammettendo l'unico vero Dio, non credono in Cristo Messia; né come venuto nella persona di Gesù Cristo, né come venturo, tali sono i maomettani ed altri somiglianti (Il Catechismo Maggiore di San Pio X, CAPO X. Del nono articolo.1. - Della Chiesa in generale.; 6. - Di coloro che sono fuori della Chiesa; maranatha.it/…13-Catechpiox/testi/05page.htm ).
W języku polskim:
226. Kim są niewierzący?
Niewierzącymi są ci, którzy nie mają Chrztu i nie wierzą w Jezusa Chrystusa, czy to ponieważ wierzą i czczą fałszywe bóstwa jak bałwochwalcy, czy to dopuszczając jedynego prawdziwego Boga, nie wierzą w Chrystusa Mesjasza, ani jako tego, który przyszedł w osobie Jezusa Chrystusa, ani jako tego, który przyjdzie - tacy są mahometanie i inni im podobni."
Pius XI poszedł jeszcze dalej, gdyż stwierdził, że (oprócz chrześcijan) ogromna większość ludzkości wierzy w Boga i oddaje Mu cześć ("Divini Redemptoris" 72; żródło: opoka.org.pl), natomiast Pius XII nauczał, że nienależących do Kościoła łączy z nami miłość, jaką mają ku osobie Chrystusa, lub wiara w Boga ("Summi Pontificatus" 10: źródło: opoka.org.pl).
Nie ma innej możliwości na dopuszczenie istnienia Boga w sposób naturalny, jak tylko przez poznanie rozumowe i wiarę (naturalną) w Jego istnienie, ponieważ jest niewidzialny. W przypadku muzułmanów chodzi o wiarę naturalną (nie nadprzyrodzoną) i skarykaturyzowaną przez Koran. Z tekstu wynika więc, że Pius X uważał, iż są niewierzącymi w Chrystusa, a jednocześnie przyjmującymi istnienie jedynego i prawdziwego Boga poprzez poznanie rozumowe i wiarę naturalną.
Pismo Święte uczy:
Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy (Rz 1, 20).
Kościół naucza:
Ta sama święta Matka Kościół utrzymuje i naucza, że Boga, początek i cel wszystkich rzeczy, na pewno można poznać z rzeczy stworzonych naturalnym światłem rozumu ludzkiego, „albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła” (Konstytucja dogmatyczna o Kościele Chrystusowym „Pastor aeternus”; źródło: ptm.rel.pl/…ystusowym-pastor-aeternus.html).
Św. Tomasz z Akwinu stwierdza:
Rozumem przeto przyrodzonym tego tylko możemy dowiedzieć się o Bogu, co dotyczy jedności Jego istoty, nie zaś tego, co dotyczy odrębności Osób (Suma Teologiczna, O Trójcu Przenajświętszej, Cz. III, O Bogu, London, s. 66-71; pch24.pl/…na-poznac-rozumem-,3105,i.html).
Jeszcze raz należy powtórzyć, że nie ma innej możliwości na dopuszczenie istnienia Boga w sposób naturalny, jak tylko przez poznanie rozumowe i wiarę (naturalną) w Jego istnienie, ponieważ jest niewidzialny. W przypadku muzułmanów chodzi o wiarę naturalną (nie nadprzyrodzoną) i skarykaturyzowaną przez Koran, dlatego istnieje obowiązek ewangelizowania muzułmanów
Pius XI:
OdpowiedzUsuń"Żywimy niezłomną nadzieję, że do walki przeciw mocom ciemności, usiłującym wyrywać z serc ludzkich pojęcie Boga, staną mężnie obok wyznawców Chrystusa także ci wszyscy, stanowiący zresztą ogromną większość ludzkości, którzy wciąż wierzą w Boga i oddają Mu cześć" ( Encyklika "Divini Redemptoris" 72).
Pius XII:
"Nie możemy tu pominąć milczeniem, jak bardzo miłe Nam były życzenia i wyrazy szacunku nadesłane również przez tych, którzy do widzialnego ciała katolickiego Kościoła nie należą. Kierując się wszakże wrodzoną szlachetnością i szczerością ducha, nie zapomnieli o tym, co ich z Nami łączy z racji miłości, jaką mają ku osobie Chrystusa, lub z racji wiary w Boga" (Encyklika "Summi Pontificatus" 10).
czy Muślimy wnijdą do Królestwa Niebieskiego?
UsuńJezus odpowiada: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem”. Tylko ten, kto (mnie) uznaje i naśladuje, a także przyjmuje (moje) nauki, może dostać się do niebiańskiego domu (mojego) Ojca. Jezus jeszcze dodaje: „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie” (Jana 14:6).
czy Muślimy kroczą drogą Chrystusa?
Może lepiej zająć się sobą i własnym zbawieniem niż martwić się o Muslimów?
Usuńtak. trzeba zamknąć się we własnym gronie i czekać na zbawienie a inni to nie nasz problem.
UsuńOczywiście. Masz odpowiedzialność za swoje zbawienie, nie innych. Za to odpowiada Kościół nie ty. Od nawracania jest Kościół, nie ty. Od pouczania jest Kościół, nie... Nie zbawisz innych jeśli sam nie jesteś na właściwej drodze. Wyeliminowałeś już grzechy ciężkie i powszednie które najczęściej popełniasz? Słabości? Opanowałeś cnoty? Całkowicie podporzadkowałeś swej woli ciało i rozum żeby nie były skłonne do grzechu? Obowiązki stanu doskonale wypełnione? Zbawienie niby prosta rzecz, a jednak najrtudniejsza na świecie. Jak kto chce być muslimem- jego wola. Nie ma zbawienia poza Kościołem. Taki dogmat. Każdy jest w najpierwszejszej (🤔) kolejności odpowiedzialny za osiągnięcie zbawienia. Własnego.
UsuńAnonimowy1 marca 2021 13:53: największy MÓJ problem to MOJE własne grzechy, a za INNYCH należy się MODLIĆ. Także za Muslimów.
UsuńI tytułem uzupełnienia: http://www.nowezycie.archidiecezja.wroc.pl/index.php/2020/03/30/kregi-jakie-kregi/
Usuńad "Anonimowy 25 lutego 2021 02:54"
UsuńTo są fałszywe tłumaczenia.
Czy istnieje różnica pod względem wiary między muzułmaninem modlącym się do jednego Boga, a poganinem modlącym się do setek bogów? Nie chodzi mi tyle o sam pogląd na Chrystusa, co o fakt wykonywania pewnych modlitw, skierowanych bądź to ku jednemu Bogu, bądź to ku wielu Bogom.
OdpowiedzUsuńZarówno islamskie pojęcie Ałłah'a jak też pogańskie pojęcia "bóstw" są fałszywe. W islamskim pojęciu prawdziwe jest tylko to, że Bóg jest jeden, co wynika zresztą z poznania rozumowego, do którego nie potrzeba Bożego Objawienia. Tym samym islam przewyższa religie politeistyczne jedynie pod względem racjonalnym czyli odnośnie jedyności Boga.
UsuńProszę Księdza,
UsuńBo ja tak trochę nie ogarniam:
Kogo lub co czcą muzułmanie; poganie; bałwochwalcy? W pytaniu powyżej jest użyte sformułowanie "modlą się do bogów"? Czy czcą oni własne wyobrażenia, czy złe duchy? Jak to działa?
Niestety w mojej dalszej rodzinie pewna osoba przeszła na islam. A także niejedna osoba z rodziny, co wynika z rozmów na ten temat, ma zniekształcony obraz Boga. Czy należy utożsamiać ich pojęcie Boga lub Ałłacha z kultem demonów? Czy też inaczej: jeśli heretyk/apostata "zmówi" katolicki pacierz, czy zwraca się przez to do demona? Czy po prostu jest to puste "odklepywanie" do niestniejącego "pojęcia"?
UsuńZaznaczę, że te kwestie dla mnie są szczególnie ważne i nie zadaję ich z ciekawości.
Usuńto kogo lub co czczą?
UsuńCzczą to, co wyznają. A wyznają coś czy kogoś, kto nie jest prawdziwym Bogiem. Tym samym czczą albo czyjeś urojenia, albo stworzenia, być może demony.
UsuńNie możemy jednak utożsamić kultu powiedzmy Buddy jednoznacznie z demonami, jak jest to popularne w pewnych środowiskach, m. in. wśród niektórych egzorcystów?
UsuńObecnie exorcystami są niestety mianowani przeważnie duchowni związani z tzw. charyzmatyzmem. A to oznacza z reguły brak kompetencji teologicznej plus protestantyzujące myślenie. Stąd się biorą - delikatnie mówiąc - nieścisłości teologiczne.
Usuń