Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Kto może przyjąć Komunię duchową?



Chodzi o następującą wypowiedź metropolity wrocławskiego (źródło tutaj): 

Abp J. Kupny niestety popisał się tutaj elementarną niewiedzą w temacie tzw. Komunii duchowej. Miejmy nadzieję, że tylko niewiedzą. Otóż Komunia duchowa nie jest dla wszystkich, lecz dla tych, którzy są dysponowani do przyjęcia Komunii św. sakramentalnej, czyli są w stanie łaski uświęcającej, a z powodu obiektywnych przeszkód nie mogą jej przyjąć. 

Sobór Trydencki rozróżnia bowiem trzy rodzaje Komunii św. (Sessio XIII, cap. VIII):


- Kto będąc w stanie grzechu ciężkiego przyjmuje Komunię św., ten przyjmuje tylko sakramentalnie.

- Kto pragnie Komunii św. z wiarą i miłością, a nie ma możliwości przyjęcia sakramentalnego, ten przyjmuje tylko duchowo. 

- Kto przyjmuje Komunię św. będąc w stanie łaski uświęcającej, ten przyjmuje sakramentalnie i duchowo. 

Nie ma ŻADNEGO dokumentu Kościoła ani tradycyjnego, ani "posoborowego", który by zachęcał czy choćby dopuszczał przyjmowanie Komunii duchowej przez osoby w stanie grzechu ciężkiego. Nie ma też żadnej oficjalnej wypowiedzi ani Jana Pawła II, ani Benedykta XVI, która by dopuszczała przyjmowanie Komunii św. duchowej przez osoby żyjące w grzechu ciężkim. Wypowiedź Benedykta XVI ze spotkania w Mediolanie 2.VI.2012 brzmi w oryginale (źródło tutaj):


Po pierwsze, należy mieć na uwadze, że jest to przemówienie, lecz spontaniczna odpowiedź na pytanie jednej rodziny z Brazylii. Po drugie, Benedykt XVI nie mówi tutaj o Komunii duchowej, lecz o jedności duchowej z Chrystusem w Jego Mistycznym Ciele, jakim jest Kościół. Chodzi więc o zupełnie inną kwestię. Tak więc abp Kupny albo nie przeczytał uważnie tych słów, albo z rozmysłem jest przekręcił i popełnił fałszujące nadużycie. 


6 komentarzy:

  1. Zatrważające są często spotykane słowa, że żyjący w związkach nie mogą się wyspowiadać. Przecież mogą tylko trzeba spełnić warunki spowiedzi, nawrócić się.
    Pan Bóg zawsze daje łaskę wystarczającą do zbawienia, a Kościół ma władze odpuścić każdy grzech.
    A tu po prostu kapitulacja, grzeszny związek ważniejszy niż powrót do życia w łasce uświęcającej, drogi do zbawienia.
    Ale jak sam biskup takie słowa mówi, to gdzie walka o ich zbawienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli żyjący w związkach niesakramentalnych nie mogą, ponieważ warunkiem spowiedzi czyli przejawem nawrócenia się jest właśnie porzucenie takiego związku.

      Usuń
  2. Tego typu akropbacje ze strony hierachow i co bardziej popularnych medialnie duchownych to juz norma w polskim KK.
    Ostatnio jezuita bredzil, ze nie ma Sakramentu Kaplanstwa, bo tylko Jezus jest Kaplanem.
    Nie wiem w takim razie po co przyjmowal swiecenia, skoro nie ma Kaplanstwa.

    Tego typu zachowania nie mozna milczaco akceptowac, ale nalezy pisemne upomnienia wysylac i informowac, bo tak jak wspomnial abp Fulton Sheen to zadanie wiernych, zwlaszcza w tych czasach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyszło nam żyć w czasach gdy biskupi nie znają katechizmu kościoła katolickiego.
    Czy taka wiedza jet przekazywana również w seminariach?
    Ratuj się kto może !

    OdpowiedzUsuń
  4. Kilkanaście lat temu słyszałem tę wersję na spotkaniu w Opus Dei. Ech. Przydałoby się zrobić indeks kłamstw i bzdur "kościoła posoborowego".

    OdpowiedzUsuń