Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Co to jest "chorał sarmacki"?


Najkrócej odpowiadając: jest to wynalazek Roberta Pożarskiego na użytek propagowania i komercjalizacji jego stylu wykonywania muzyki dawnej, głównie kościelnej czyli chorału. Także nazwa jest jego wynalazkiem, jako marka komercyjna.

Oto oficjalne informacje o tej osobie (źródło tutaj):



Nie chcąc na wstępie wdawać się w dyskusję o charakterze muzyczno-estetycznym odnośnie owego "chorału", zwrócę najpierw uwagę na suche fakty historyczne.

Jak można wyczytać w oficjalnej biografii artystycznej, Pożarski studiował we Francji u Marcel'a Peres'a, z którym jest stale związany. W oficjalnych źródłach (jak tutaj ) nazwany jest nawet tegoż uczniem:


Związek z Peres'em jest właśnie kluczem do działalności, z której Pożarski obecnie słynie, czyli projektu "Chorał sarmacki". Podkreślam: wbrew temu, co sugeruje ta nazwa, nie chodzi w tym wcale o prezentację czy odkrycie jakiegoś zapomnianego czy nieznanego dotychczas gatunku, lecz wyłącznie o sposób interpretacji dawnych utworów muzycznych i to sposób nieznany dotychczas. Należy dodać, że nie tylko nieznany lecz wręcz pozbawiony podstaw w wynikach poważnych badań źródeł muzycznych. Ów sztandarowy projekt Pożarskiego jest w swej istocie niczym innym jak zastosowaniem metody interpretacji Peres'a do dawnej muzyki polskiej.

Co mówi Peres o swojej interpretacji? Otóż on sam deklaruje, że nie chodzi mu o rekonstrukcję i reaktywację dawnego wykonania muzyki kościelnej lecz o własną twórczą interpretację dawnych zapisów:


Tym samym kłamliwe są chwyty reklamowe, mówiące - zapewne zresztą za wiedzą i zgodą samego Peres'a - jakoby jego wykonanie było odtworzeniem muzyki dawnej (starożytnej czy średniowiecznej).

Kim jest więc Marcel Peres? Nie ma w tym miejscu potrzeby szerokiego przedstawiania osoby i działalności. Informacje ogólne można łatwo znaleźć w internecie. Zwrócę natomiast uwagę na pewne fakty znane wprawdzie publicznie, jednak zwykle pomijane czy lekceważone.

Jak podają wszystkie źródła, Peres jest związany od 1984 r. z dość znamienną fundacją (źródło tutaj ):



Jest to fundacja z siedzibą w zagrabionym przez rewolucję klasztorze cystersów w Royaumont koło Paryża, zakupionym na początku XX w. przez przemysłowca Jules Gouin. Jak podaje wiki, jego ojciec Ernest, który również był przemysłowcem, dorobił się majątku dzięki poparciu finansjery żydowskiej, w tym także Rothschild'ów:


Poślubił córkę żydowskiego finansjera pochodzącego z Portugalii:


Także jego najstarszy syn Jules poślubił kobietę z zamożnego żydowskiego rodu Singer 'ów. Również tegoż syn Edouard oraz wnuk Henry byli związani zawodowo i rodzinnie z kręgami bankowców i przemysłowców. To właśnie Henry wraz ze swoją małżonką z rodziny Lang oraz przy pomocy lewackiego pisarza Andre Malraux (związanego z komunistami, także sowieckimi, i ożenionego w pierwszym małżeństwie z żydówką) utworzył fundację w Royaumont z wyraźnie lewacko-masońskimi celami "pour le progrès des Sciences de l’Homme" czyli "dla postępu nauk humanistycznych" (źródło tutaj ):


Myślę, że tyle podstawowych informacyj w tym miejscu wystarczy. Pamiętać należy, że fundacja z całą pewnością nie wspiera każdego projektu ani każdego artysty. I zapewne ma poważny wpływ zarówno na orientację jak też na owoce wspieranej działalności.

Jak się to ma do sytuacji w Polsce? Przede wszystkim nie ulega wątpliwości, że owa fundacja, finansując M. Peres'a wspiera także jego działalność w Polsce, trwającą zresztą już ponad 20 lat. Główną formą tej działalności jest festiwal w Jarosławiu, który ma wyraźnie charakter "ekumeniczny" i paramasoński, promujący islam (warto zajrzeć tutaj ):


Ta promocja islamu pochodzi zapewne od Peres'a, który ma ją w swoim stałym repertuarze (źródło):


Odnogą tego festiwalu są "warsztaty liturgiczne Ars Celebrandi" organizowane w Licheniu przez właściwie tę samą ekipę pod duchowym (i też finansowym) przywództwem dominikanina o. W. Gołaskiego. To są największe doroczne imprezy w Polsce, wprost propagujące działalność M. Peres'a i jego uczniów. Pod pozorem promowania liturgii tradycyjnej odbywa się w ten sposób dość nachalne przeszczepianie peresizmu na grunt polski, pod oficjalną acz kłamliwą etykietką nadaną przez R. Pożarskiego czyli jako "chorał sarmacki".

Na koniec kilka skrótowych uwag teologicznych oraz muzyczno-estetycznych.

Jak wiadomo, muzyka kościelna czyli wykonywana podczas liturgii katolickiej, uregulowana jest w księgach liturgicznych także w zapisie nutowym, który zawiera pewne reguły interpretacji. Dochodzi do tego żywa tradycja interpretacji, kultywowanej w ośrodkach czyli instytutach muzyki kościelnej założonych i kierowanych przez władze kościelne. Wiadomo, że "nowatorska" interpretacja prezentowana przez Peres'a i jego uczniów nie tylko nie ma związku z instytutami kościelnymi lecz wprost znajduje się w sprzeczności z ich zasadami interpretacji. Zapewne dlatego właśnie peresiści w Polsce obrali sobie dla autopromocji akurat kręgi indultowe, które już generalnie traktowane są przez władze kościelne jako dziwaczne i niezrozumiałe.

Główną zasadą muzyki kościelnej, czyli takiej, którą według reguł Kościoła wolno używać podczas liturgii, jest duch wiary i modlitwy. Tym samym kryteriami podstawowymi jest zgodność z
- wiarą katolicką oraz
- istotą i naturą modlitwy.

Podstawową prawdą wiary jest wiara o Bogu Trójjedynym, Stworzycielu i Zbawcy, ku któremu mają się zwracać wszystkie siły i dążenia człowieka. Ten jedyny prawdziwy Bóg przewyższa wszystko Swoją dobrocią i pięknem. To ku Niemu człowiek wznosi się w modlitwie, której może i powinna pomagać muzyka w liturgii. Dlatego w muzyce kościelnej istotny jest wymiar piękna, czyli estetyczny.

Nie mniej istotna jest powszechność muzyki kościelnej, która jest udziałem w powszechności czyli katolickości liturgii i Kościoła. Innymi słowy: każdy uczestnik liturgii, także niewykształcony muzycznie powinien mieć możliwość odebrania muzyki liturgicznej jako pięknej i pomocnej we wzniesieniu umysłu i serca ku Bogu.

Czy te kryteria są spełnione w wypadku peresizmu z fałszywą etykietką "chorału sarmackiego"? Zdecydowanie nie są. Wystarczy zapytać przeciętnych odbiorców tego stylu, zarówno duchownych jak też zwykłych wiernych. Duszpasterze dopuszczający tego typu śpiewaków powinni - oczywiście najpierw poza liturgią - zaprezentować współbraciom i też wiernym te wykonania z zapytaniem, czy są one pomocne w modlitwie. Wynik takiej ankiety jest dość łatwy do przewidzenia. Tym samym tego typu śpiewacy nie powinni mieć prawa występowania podczas liturgii katolickiej, pod żadnym pozorem. Liturgia nie jest miejscem experymentowania wymysłów artystycznych, tym bardziej pseudoartystycznych. Kto tego nie rozumie, ten nie ma i chyba też nie chce mieć ani pojęcia ani wyczucia dla zasad Kościoła i zasad liturgii.

Przy okazji można sobie obejrzeć, jakie są owoce pereso-pożarskizmu wśród młodzieży:


(źródło tutaj)



(źródło tutaj)

15 komentarzy:

  1. 1. Dlaczego tak podkreśla Ksiądz, że chodzi o Żydów?
    2. Co masońskiego jest w propagowaniu nauk humanistycznych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Ponieważ Żydzi z całą pewnością nie są życzliwi dla Kościoła, ani nigdy nie byli, o czym świadczy już Nowy Testament.
      2. Pojęcie nauk humanistycznych jest bardzo szerokie i wieloznaczne. W języku francuskim ma konotację antropocentryczną i antyreligijną.

      Usuń
    2. To mocne uproszczenie. Istnieja

      Usuń
    3. Poprawiam: To mocne uproszczenie pod względem etnicznym, ponieważ istnieją Żydzi o różnych poglądach. Nawet przyjmując, że talmudyzm wprost zakłada świadome i ukierunkowane działanie antychrześcijańskie ze strony swocih wyznawców (w co wątpię, prawdę mówiąc), skoro istnieją tzw. "niedzielni" katolicy, na gruncie religii objawionej, to chyba także wśród błędów talmudyzmu istnieją powierzchowni wyznawcy? Analogicznie z modernistami w strukturach Kościoła Chrystusowego i "modernistami" wśród talmudystów.
      Zaznaczę, że jestem świadomy zasadniczej różnicy między katolicyzmem a talmudyzmem. Po prostu nie sądzę, że fenomen heterodoksji jest jedynie katolicki (chociaż, o ile się nie mylę, demonom o wiele bardziej zależy na heterodoksji w strukturach Kościoła z wiadomych przyczyn).

      Usuń
  2. Oryginalne wykonania Peresa są chyba jeszcze gorsze niż produkcje jego polskich naśladowców, np. Messe de Notre Dame Guillaume'a de Machaut: https://www.youtube.com/watch?v=1gEV42RKf6E (zwłaszcza Agnus Dei).

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu postęp nauk humanistycznych jest czymś złym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki14 marca 2023 19:16

      To jest tylko hasło. A właściwie chodzi o zmiany w definiowaniu humanizmu. Przy czym w języku francuskim humanizm jest synonimem ateizmu.

      Usuń
  4. Szczęść Boże,
    Podaję Ksiądz tylko przykład niewłaściwy śpiewu. A skąd mam wiedzieć jaki jest właściwy. Czy mógłby Ksiądz zamieści dla porównania właściwy śpiew.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki12 grudnia 2023 19:30

      To jest solidna szkoła:
      https://tyniec.com.pl/choral-i-multimedia/405-semiologia-gregorianska-9788373541207.html

      Usuń
    2. teologkatolicki12 grudnia 2023 19:39

      I tutaj też do posłuchania:
      https://www.youtube.com/watch?v=JXSFVvJtM4I

      Usuń
  5. Bóg zapłać.
    Czy mogły Ksiądz polecić jakąś płytę do posłuchania.
    Czy z tego da się coś wybrać: https://tyniec.com.pl/15-choral-i-multimedia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki13 grudnia 2023 17:19

      Bez wahania mogę polecić nagrania scholi pod dyrekcją x. Alberto Turco. Są też na yt. Niewiele ale jednak. Wydał kilka dysków.

      Usuń
  6. 1. Proszę Księdza czy tego można słuchać: https://www.youtube.com/watch?v=-gwMXWv-0hM
    Bardzo proszę o opinię Księdza.

    2. Jeżeli chodzi o x. Alberto Turco to nie mogę znaleźć jego na YT, proszę o link. Jak wpisuję to mi wyskakuje tylko imię i nazwisko bez przypisu że jest to ksiądz dlatego piszę, bo nie mam pewności że o tą osobę chodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki5 lutego 2024 10:49

      1. To jest jakaś przeróbka chorału, ale ma sakralny charakter, oprócz tego, że w tle są instrumenty elektroniczne, które nie są liturgiczne.
      2. Tu jest cała seria:
      https://www.youtube.com/watch?v=9UPo60sN3Q0&list=PLW4htAKrww73nAxM7zXWNI16OcB2OZuPv

      Usuń
    2. Z całego serca dziękuję. Bóg zapłać.

      Usuń