Jednym z przejawów ignorancji religijnej - i to nawet wśród duchownych, którzy niby ukończyli studia teologii - jest obecnie rozpowszechnione mniemanie, jakoby uznane oficjalnie objawienia prywatne były obowiązujące dla katolika i niepodważalne. Tak oczywiście nie jest. Wystarczy znać chociażby treść "Katechizmu Kościoła Katolickiego" w tej kwestii. Takie jest też zresztą stanowisko tradycyjnej teologii katolickiej, czego przykładem są słowa jezuity, profesora papieskiego uniwersytetu Gregoriana, o. Pawła Siwka, zawarte w jednej jego książek w sprawie Teresy Neumann z bawarskiego Konnersreuth (strona 79):
Jak podchodzić do sprawy, gdy objawienia prywatne mają odzwierciedlenie w tekstach liturgicznych? Jest tak, np. w kolekcie z 11 lutego, jeśli pamięć nie myli to też w święto św. Małgorzaty
OdpowiedzUsuńKiedyś ks. prof. Jan Perszon w TV Trwam powiedział mniej więcej tak, że objawienia prywatne nie wnoszą nic nowego do Objawienia, ale mają na celu podkreślić pewne treści z Ewangelii.
OdpowiedzUsuńCzy z tego wynika, że można - jeżeli się ma takie podejrzenie, podstawy - uważać nawet uznane objawienia [jak Fatima] za urojenia albo prelesty [by użyć terminologii prawosławnej]? Albo czy faktycznie papieże mają jakieś obowiązki wypełniania żądań z Fatimy czy spokojnie mogą je sobie odpuścić?
OdpowiedzUsuńMyślę że tak, Kościół "zatwierdzając" objawienia prywatne bierze pod uwagę głównie kwestię ich zgodności z wiarą katolicką, ocena ich prawdziwości jest zostawiona do rozstrzygnięcia przez indywidualny osąd sumienia każdego katolika.
UsuńI jeszcze jedno: czy z powyższego wywodu wynika, że tak samo nie ma obowiązku wierzyć w różne cudowne historie o konkretnych świętych [bo w końcu każda taka historia to w jakimś szerokim sensie "objawienie"] - np. że dany święty rozmawiałem z Panem Jezusem, walczył z diabłami, posyłał gdzieś Anioła Stróża itd.?
OdpowiedzUsuńW nawiązaniu do pytania powyżej.
OdpowiedzUsuńCzy Matka Boża rzeczywiście mogła żądać poświęcenia Rosji przez papieża jako warunku do jej (państwa, narodu, cerkwi, wszystkiego naraz) nawrócenia i czy jest to uzasadnione teologicznie?
Jeśli jest uzasadnione, to jak takie nawrócenie miałoby wyglądać dla pewności jego dokonania: czy miałoby chodzić o oficjalne złożenie katolickiego wyznania wiary przez władze cerkwi, państwa, czy też jakieś masowe konwersje, a może wszystko razem?
Sprawdzając w cyfrowej bibliotece różnej maści periodyki katolickie przy opisie objawień w Fatimie nie było słowa o poświęceniu Rosji. We wszystkich wzmiankach była mowa o najważniejszym przesłaniu Maryi w Fatimie czyli pokuta, nawrócenie i modlitwa różańcowa. Po wstąpieniu s. Łucji do Karmelu istnieją mocne dowody, że została podmieniona (dowody są dostępne na stronie SisterLucyTruth), a tym samym jest obawa, że tzw imposter wypełniał polecenia nowego Kościoła posoborowego. Wystarczy zwrócić uwagę jak wizjonerka zaprzecza samej sobie porównując wcześniejsze i późniejsze z nią wywiady czy rozmowy. Przesłanie z Fatimy jest zaciemnione przez ciągle kłótnie o tajemnice i o to czy zawierzenie Rosji jest zgodne z checklistą. A nie na to zwracała uwagę Najświętsza Panienka. Nawet jeśli to błędy komunizmu już dawno rozlały się po świecie i nowymi centralnymi ośrodkami stały się Chiny, USA j postępowe państwa Europy Zachodniej.
Usuńad: Eliasz22 lutego 2023 15:36 Pełna zgoda. Oczywiście materiały dra Chojnowskiego są nieocenione. Śledzę tę sprawę od ponad dekady i wydaje mi się, że właśnie ten aspekt ciągle podnoszony, czyli poświęcenia Rosji (jako czego, bo to też nie jest jasne, podobnież owe błędy: czy chodzi na pewno/tylko o komunizm?), wart jest rozpatrzenia i wyjaśnienia pod kątem jego zgodności/niezgodności z teologią katolicką także po to, by jednoznacznie odrzucić narosłe wokół Fatimy i zaciemniające jej rzeczywiste znaczenie, mity.
UsuńDo Eliasz 22 lutego 2023 15:36: proszę o kontakt ws. badania kwestii poświęcenia Rosji. Też się tym zajmuję i szukam źródeł.
UsuńCiekawe pytanie
OdpowiedzUsuń