Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Czy walka zbrojna na froncie jest przeszkodą do beatyfikacji?


Mogę odpowiedzieć jedynie ogólnie, ponieważ nie znam wystarczająco tych dwóch przypadków. 

Warunkami wstępnymi do wszczęcia procesu beatyfikacyjnego są przede wszystkim: odejście do wieczności w opinii świętości oraz stały kult, czyli modlitwy prywatne wiernych, zwłaszcza przy grobie danej osoby, oraz inne oznaki czci oraz świadectwa wysłuchania modlitw za domniemaną przyczyną danej osoby. Z powodu tego drugiego warunku tradycyjnie można było wszcząć proces najwcześniej dopiero 50 lat po śmierci, aczkolwiek papież mógł udzielić dyspenzy w uzasadnionych przypadkach, tzn. gdy sława świętości i łask za wstawiennictwem danej osoby była powszechna oraz w stopniu nadzwyczajnym. Niestety ten wymóg trwałego, spontanicznego kultu ze strony wiernych został w ostatnich dziesięcioleciach zlekceważony przez zredukowanie czasu oczekiwania na wszczęcie procesu do 5 lat (w niektórych przypadkach nawet z tego wymogu dyspensowano). Ponadto we wielu przypadkach należy mieć wątpliwości, czy kult jest spontaniczny, tzn. nie inspirowany medialnie oraz odgórnie wspierany i sterowany.

W samym procesie informacyjnym, który jest prowadzony przez ordynariusza miejsca pochówku danej osoby (o ile zezwalają na to okoliczności), przedmiotem badania jest heroiczność cnót teologalnych czyli wiary, nadziei i miłości. Udział w walce zbrojnej sam w sobie nie świadczy przeciw tym cnotom, aczkolwiek konieczne jest zbadanie zgodności postawy danej osoby w tej walce z owymi cnotami, co jest szczególnie trudne. Tradycyjną zasadą Kościoła w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym jest dokładność i ostrożność, tzn. zarzuty i zastrzeżenia były traktowane bardzo poważnie. Chodzi bowiem o wiarygodność Kościoła.

Walka zbrojna na froncie wiąże się z tematem wojny sprawiedliwej. Liczy się zarówno cel danej wojny, tzn. jej słuszność moralna, ale także osobista postawa danej osoby w takiej wojnie. W przypadku wojny niesprawiedliwej sprawa jest bardziej złożona, gdyż dochodzi kwestia konieczności, tzn. nieuchronności udziału w niej, tym samym osobistej odpowiedzialności za ten udział.

Najogólniej mówiąc, udział w walce zbrojnej może być moralnym obowiązkiem, mianowicie wtedy, gdy chodzi o wojnę sprawiedliwą według warunków nauczanych przez Kościół. Równocześnie obowiązuje w niej odpowiednia postawa moralna, według wskazań etyki katolickiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz