Odpowiadam w oparciu o Tradycję, Pismo św. oraz dokumenty Magisterium Kościoła. Nazywam się Dariusz Józef Olewiński. Jestem kapłanem Archidiecezji Wiedeńskiej. Tytuł doktora teologii przyznano mi na Uniwersytecie w Monachium na podstawie pracy doktorskiej przyjętej przez późniejszego Prefekta Kongregacji Doktryny Wiary, kard. Gerharda L. Müllera oraz examen rigorosum z oceną "summa cum laude". Od 2005 r. prowadziłem seminaria na uniwersytecie w Monachium oraz wykłady w seminarium duchownym.
Fetopatie a dusza ludzka
Nie jestem w stanie przedstawić problemu dokładniej od strony medyczno-biologicznej. Odsyłam do literatury fachowej. Z punktu widzenia teologicznego i też antropologii filozoficznej istotne są właśnie dane biologiczne. Innymi słowy: jeśli tzw. bliźnięta syjamskie myślą samodzielnie, mają odrębne poruszenia woli i uczuć, czyli są podmiotami w sensie psychologicznym, to mają też osobne dusze, czyli są dwiema osobami, nawet jeśli ich życie czysto biologiczne jest współzależne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Chociaż już od dłuższego czasu odpowiadam na tego typu pytania, to jednak widocznie nadal są niejasności i potrzeba dalszych wyjaśnień...
-
Dla tych P. T. Czytelników, którzy nie wiedzą, co oznacza skrót FSSPX, wyjaśniam, że po polsku oznacza on: Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X. Z...
-
Samo patrzenie na nagie ciało nie jest grzechem. Grzechem jest natomiast pożądanie w znaczeniu pragnienia zgrzeszenia, czyli popełnienia ...
-
Kwestia dotyczy wprost autonomii Kościoła, w odpowiednim sensie stosunków między Kościołem a państwem. W tej kwestii są dwie zasadnicze p...
-
Przy okazji aktualnej sprawy posła Grzegorza Brauna (więcej tutaj ) słusznie nasuwa się pytanie, czy katolikowi wolno uczestniczyć w świętow...
-
Dzięki wskazówce życzliwego czytelnika trafiłem na książkę z wypowiedzią bodaj najwybitniejszego polskiego dogmatyka katolickiego w okresi...
-
W związku z działalnością tzw. ruchu oporu (FSSPXR) w Polsce byłem pytany wielokrotnie o opinię. To grono zresztą widocznie pilnie śledzi bl...
-
30 listopada 2023 roku na stronie znanego watykanisty Marco Tosatti'ego została opublikowana deklaracja będąca pierwszą tego typu reakc...
-
Najpierw przypomnijmy fakty, czyli kontext historyczny tego pytania. Od około 10-u lat, po Motu proprio "Summorum Pontificum...
-
Zależy, jaka zmiana. Jako istotne dla ważności Konsekracji zostały przez papieży określone słowa: " Hoc est enim Corpus meum " ...
A jak wygląda sprawa w przypadku fetus in fetu? W czasie po urodzeniu nie ma odrębnych funkcji psychologicznych, ponieważ nie ma mózgu. Jest to obce ciało wchłonięte przez swojego bliźniaka. Jednak na etapie zapłodnienia był wyodrębniony jako osobny płód. Dusza powstaje w chwili zapłodnienia. Szukałem w internecie jak Kościół ocenia takie przypadki, ale nigdzie nie znalazłem informacji. Osobiście zastanawiam się, czy wchłonięcie fetus in fetu przez swojego bliźniaka w okresie płodowym oznacza po prostu śmierć tego pierwszego. Ale nie wiem jak ten przypadek oceniać. W temacie policefalii Ksiądz myślę, że wystarczająco wyjaśnił, z punktu widzenia duchowego są to rożne osoby, jeśli posiadają odrębne mózgi (i w konsekwencji odrębne stany świadomości) nawet jeśli cała reszta ich organizmu jest wspólna. Przypadki craniopagus i craniopagus parasiticus (ten ostatni jest wyjątkowym przypadkiem tego pierwszego i przypadku fetus in fetu) są dla mnie trudne do oceny z perspektywy teologicznej.
OdpowiedzUsuńNie sądzę, by to było szczególnie trudne. Stanowisko teologiczne zależy tutaj od danych biologicznych. Jeśli mamy do czynienia z istotą indywidualną pod względem psychologicznym, czyli zdolną - przynajmniej potencjalnie - do własnego myślenia, chcenia, odczuwania itd., to mamy do czynienia z osobą ludzką. Sprawa jest też dość jasna, jeśli w procesie rozwoju embrionalnego doszło do "wchłonięcia" czy obumarcia istotnych dla indywidualności części ciała, gdyż wtedy już nie ma właściwości psychologicznych.
UsuńGorzej w przypadku bliźniaków syjamskich złączonych jednym mózgiem (craniopagus). Genetycznie to dwie różne osoby, psychologicznie są jedną osobą i funkcje życiowe wśród obu działają. Mowa o takim przypadku: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d8/CraniopagusTwins.jpg
UsuńNie wiem, czy z medycznego punktu widzenia jest jakiekolwiek wyjście by rozdzielić obu bliźniaków, które pozostanie w granicach etycznych. Świadomość może być jedna, ale wszystkie inne działające funkcje życiowe są odrębne. W teorii jest możliwość rozdzielenia bliźniaków jak w przypadku z Egiptu (choć szansę na przeżycie są minimalne), jednak jest to skazywanie na śmierć jednego z bliźniaków. Osoby z wadami mózgowia (pozwalającymi na podstawowe funkcje życiowe, ale nie na myślenie) takimi jak mikrocefalia lub osoby z uszkodzonymi funkcjami myślowymi są objęte ochroną życia ze względu na swoją osobowość.
Ciekawszy przypadek to siostry syjamskie, które mają jedno ciało, ale dwie głowy i dwie osobowości a więc i dwie jaźnie. Wyszły obie za mąż (jak domniemam protestancko) za zdrowego, jednego mężczyznę. Obie, jako dwie żony. Poligamia pełną gębą. A jeszcze ciekawsza alternatywa, jeśli wyszłaby za mąż jedna z nich, to druga dzieliła by z nim wspólną cielesność z jej siostrą. Czyli moralność Schrodingera - winna cudzołóstwa i niewinna zarazem.
UsuńTo nie jest najskrajniejszy dylemat etyczny. Największym dylematem etycznym jest to, co lekarz może zrobić z bliźniakami złączonymi neuronalnie, ale mającymi wszystkie inne odrębne części ciała.
Usuń