Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Formacja kapelanów wojskowych


 Nie z
Nie znam podręcznika katolickiej teologii moralnej, który by wprost wypowiadał się w temacie. Kwestia dotyczy zarówno kwestii prawdomówności jak też udziału duchownych w działaniach wojskowych. Bezpośredni udział w walce był duchownym zawsze zakazany przez prawo kościelne. Mówiło się "z orężem w ręku", ale moim zdaniem dotyczy to także udziału w działaniach wywiadowczych itp. Co do prawdomówności to zasada dotyczy tak samo duchownych jak i świeckich. Pozostaje kwestia, czy fałszowanie tożsamości jest moralnie dopuszczalną metodą ukrywania prawdy. Moim zdaniem należy odróżnić tożsamość w znaczeniu nazwiska od tożsamości związanej z wyznaniem wiary. Nazwisko jest sprawą umowną i zmienną, natomiast wyznanie wiary jest zasadniczo niezmienne. Dlatego podawanie przybranego doraźnie nazwiska nie uznałbym za grzech, natomiast podawanie fałszywego wyznania już grzechem jest.

Wiadomo natomiast, że już przed II wś. w Polsce miała miejsce infiltracja Kościoła - nawet hierarchii na wysokim szczeblu - przez kręgi piłsudczykowsko-masońskie. Dowodem są fałszerstwa nawet w dziedzinie liturgii, jak fałszywe tłumaczenie aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, gdzie "populus olim electus" zostało bluźnierczo zafałszowane na "naród niegdyś szczególnie umiłowany", jakoby Pan Bóg jeden naród miłował bardziej niż inne narody. 


3 komentarze:

  1. "Nazwisko jest sprawą umowną i zmienną" - no nie wiem...tzn. w urzędzie jak najbardziej. W powyższej sytuacji jednak, moim zdaniem, jest to doraźne kłamstwo. Noszę w sercu nazwisko rodziny, więc mówienie, że nazywam się inaczej w obliczu zagrożenia czy wyrabianie fałszywych dokumentów na tę okoliczność jest poświadczaniem nieprawdy.
    Wg. mnie sprawa tyczy się tak samo imienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki9 grudnia 2025 23:39

      Imię i nazwisko urzędowe nie obowiązuje w sposób bezwzględny i jest zmienne. Jeśli pytanie brzmi: jakie masz imię i nazwisko urzędowe czyli zapisane w USC?, to powiedzenie innego imienia i nazwiska jest kłamstwem. Jeśli natomiast pytanie brzmi: jak się nazywasz?, to powiedzenie wymyślonego z ważnego powodu doraźnie imienia i nazwiska nie jest kłamstwem lecz restrictio mentalis.

      Usuń
  2. No ale przypuszczając, że fałszywe nazwisko jest grzeszne, to czy w obliczu zagrożenia życia (np. kiedy naziści ścigali polskich konspiratorów) można byłoby skłamać w ten sposób, ażeby uratować swe życie i uniknąć tortur? Bo to dosyć dziwne byłoby przedstawienie się wrogowi swym prawdziwym nazwiskiem, będąc ściganym listem gończym...

    OdpowiedzUsuń