Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Tym razem x. Piotr Glas mówi prawdę


Przypadkowo natknąłem się na wypowiedź szeroko znanego x. Piotra Glasa, który tym razem i to raczej bezwiednie potwierdza moją opinię w sprawie materializacji itp. Oto ona:

Ta krótka wypowiedź porusza kilka istotnych kwestij:

1. Najgorszą odmianą opętania są tzw. opętania całkowite, które nie przejawiają się spektakularnymi fenomenami szeroko opowiadanymi przez różnych wątpliwej jakości exorcystów i sprytnych biznesmenów, robiących pokaźny interes na sensacjach. Te opętania polegają na tym, że człowiek całkowicie oddał się szatanowi czy zawarł z nim pakt oraz angażuje wszystkie swoje zdolności do służenia mu i to całkiem świadomie. Takimi opętanymi są bardzo często ludzie powszechnie znani z mediów, politycy, miliarderzy i wszelkie tzw. autorytety czy raczej pseudoautorytety. Wszystko wskazuje na to, że doroczne zjazdy w Davos czy konferencje tzw. grupy Bilderberg są właśnie spotkaniami takich opętanych, nawet wręcz satanistów, którymi są widocznie przynajmniej organizatorzy i główni uczestnicy. Z pewnością takich osób nie brakuje również w szeregach obecnej hierarchii Kościoła, a powiązania stały się za pontyfikatu Franciszka wręcz oficjalne. 

2. Tego typu ludzi jest całkiem sporo także w szeregach obecnych exorcystów, mianowanych przez modernistyczną hierarchię. A są to przynajmniej w Polsce zwykle duchowni w jakiś sposób związani z tzw. "odnową w Duchu Świętym", czyli formalnie katolicką gałęzią demoniczno-protestanckiego tzw. pentekostalizmu, który właściwie powinien nazywać się paraokultyzmem. Tacy "exorcyści" demaskują się m. in. przez rozpowszechnianie takich sensacyj jak materializacja itp. 

W tym temacie x. Glas także nie jest bez winy niestety, gdyż także rozpowszechnia opowieści o tego typu fenomenach. A należy przy tym zwrócić uwagę, że w tego typu zdarzeniach jest zawsze tylko jeden świadek - ten opowiadający, nikt inny. Tak więc już choćby zdrowy rozsądek sugeruje, że są to - zakładając, że dana osoba wprost nie kłamie - albo wytwory wyobraźni, urojenia, albo wizje demoniczne, czyli obrazy dziejące się jedynie umyśle danego "świadka". Jest bowiem teologicznie pewne, że szatan nie ma mocy ponad prawami przyrody, które rządzą światem materialnym, ale mają pewną moc na sferą duchową czyli raczej sferę z pogranicza ducha i zmysłów, czyli uczucia, wyobraźnia itp. 

27 komentarzy:

  1. Kardynał Grzegorz Ryś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest najbardziej przychylny Tradycyjnej Liturgii z polskich biskupów , a napewno bardziej niż taki Jedraszewski

      Usuń
    2. Tak, ale w jego wydaniu liturgia to jedynie show dla rekonstrukcjonistów.

      Usuń
  2. co to są te opętania całkowite?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Franek Popławski5 lutego 2024 08:26

      Aha, i czym różni się od "zwykłego" trwania w grzechu?

      Usuń
  3. Do punktu 1 - czy taki człowiek musi najpierw chcieć intencjonalnie służyć złemu, żeby zostać opętany, czy tym skrajnym opętaniem mogą zostać owładnięte także osoby nie odnoszące się do diabła, ale lubiące wyrządzać zło i szkodzić dla swojej psychopatycznej satysfakcji?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie rozumiem ostatniego zdania, czy szatan zna nasze myśl i to co sobie wyobrażamy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Franek Popławski5 lutego 2024 08:24

      Właśnie, przecież chyba sam Ksiądz kiedyś pisał, że nie zna.

      Usuń
    2. Moim zdaniem chodzi tu o to, że zły duch może wpływać na myśli, odczucia itp. czyli po prostu dręczyć, a wpływanie na myśli to nie to samo co ich poznanie,

      Usuń
    3. Będąc w stanie łaski uświęcającej szatan nie ma do nas dostępu. Ale będzie kusić, bo nas zna, zna przyzwyczajenia i nasze upadki. Tak jak pisał Święty Piotr:
      "Bądźcie wstrzemięźliwi i czuwajcie, bo wróg wasz, szatan, krąży jako lew ryczący szukając, kogo by pożarł"

      Usuń
  5. Martin Malachi w Zakładnicy diabła nazywa takie opętania doskonałymi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i właśnie Malachi Martin najprawdopodobniej też zalicza się do tych przykładów mącicieli.
      Pozdrawiam, ik

      Usuń
  6. Franek Popławski5 lutego 2024 08:23

    Zadam kika pytań na dwa powiązane tematy: 1. Jak to "opętanie całkowite" ma się do wolnej woli? Czy taki człowiek robi się wręcz niezdolny do czynienia czegokolwiek poza wolą szatana? Kto działa, szatan czy człowiek? 2. Czy człowiek może być nieświadomy jakiegokolwiek rodzaju opętania, które go dotknęło? I w takim razie jak to wygląda? Bo np. papież Franciszek wspominał kiedyś o ludziach którzy "też są opętani, ale nieświadomi tego", jednak nie jest pewne (przynajmniej dla mnie) na ile ściśle użył słowa "opętanie".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Franek Popławski27 lutego 2024 23:33

      Powtórzę pytania: 1. Jak to "opętanie całkowite" ma się do wolnej woli? Czy taki człowiek robi się wręcz niezdolny do czynienia czegokolwiek poza wolą szatana? Kto działa, szatan czy człowiek? 2. Czy człowiek może być nieświadomy jakiegokolwiek rodzaju opętania, które go dotknęło? I w takim razie jak to wygląda? Bo np. papież Franciszek wspominał kiedyś o ludziach którzy "też są opętani, ale nieświadomi tego", jednak nie jest pewne (przynajmniej dla mnie) na ile ściśle użył słowa "opętanie".

      Usuń
    2. teologkatolicki28 lutego 2024 10:24

      1. Oczywiście człowiek zachowujący świadomość ma też wolną wolę, nawet jeśli w przypadku tzw. opętania całkowitego ta wola jest zła, czyli chce zła. Jednak także taki człowiek do końca życia może się nawrócić, czyli przestać chcieć zła. Nawet jeśli to jest w tym wypadku trudne.
      2. Każdy jest świadomy dobra i zła przynajmniej w jakimś stopniu. Człowiek opętany zwykle nie chce dopuścić do siebie myśli, że jest opętany, ale może dojść do takiego wniosku, jeśli szczerze uznaje swój stan. Typowym zachowaniem obronnym jest negowanie istnienia diabła, możliwości opętania oraz złego charakteru swojego zachowania i stanu. Agresywne zachowanie się wobec zwrócenia uwagi na zło jest typowym przejawem opętania i zarazem negowania opętania.

      Usuń
  7. Ja nie bronię teorii materializacji, bo się na tym nie znam, ale w którym momencie tego nagrania, ksiądz Glas daje do zrozumienia, że materializacja nie istnieje? Potwierdzenie opętania całkowitego nie przeczy istnienia zjawisk nadprzyrodzonych, w tym przypadku materializacji.
    Po drugie, nie mogę posądzać ks. Amortha czy innych o kłamstwo, bo nie mam na to dowodów. Jak pisze Ksiądz mogły to być urojenia - zgoda. Tylko dlaczego po urojeniach ci egzorcyści maja materialne przedmioty, które podobno uwidoczniły się podczas egzorcyzmów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki6 lutego 2024 00:27

      X. Glas mówi wprost, że wśród tzw. exorcystów obecnie jest wielu zakamuflowanych okultystów. Dodaję od siebie: to są ci, którzy opowiadają takie bzdury jak rzekome materializacje i pokazują przedmioty rzekomo wyplute przez opętanych. To są OSZUŚCI i do nich należy też x. Amorth. Nie przypadkowo zdobył taką sławę.

      Usuń
    2. jak można ćwiczyć koncentracje na modlitwie ? czy można używać technik relaksacyjnych?

      Usuń
    3. Anonimowy7 lutego 2024 21:24
      Chyba w Przedziwnym sekrecie Różańca Świętego św. Ludwikda Grignion de Montforta może być odpowiedź na temat rozproszeń modlitewnych.

      Usuń
  8. Byłam świadkiem, jak w trakcie Mszy św. w rycie tradycyjnym z osoby opętanej (drobnej młodej kobiety) wydobył się dwukrotnie (w trakcie Podniesienia oraz w trakcie odmawiania po Mszy św. "Pod Twoją obronę...") nieprawdopodobny, nieludzki zupełnie, niepodobny do niczego, bardzo głośny krzyk. Ksiądz przed Mszą uprzedził wiernych, że taka osoba jest na Mszy św. Świadkami tego były również osoby z mojej rodziny (i zapewne wszyscy wierni, ale rozmawiałam o tym tylko z rodziną). Co o tym sądzić? czy możliwe jest takie zawładnięcie ciałem, w tym przypadku strunami głosowymi? cząsteczkami powietrza? Jeśli nie, to nie mam pojęcia, co to mogło by być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech wypowie się Ksiądz, ale jesli rzeczywiście miało to miejsce to nie da się tego wytłumaczyć halucynacjami. Jesli diabeł może panować nad ciałem to może i kest w stanie wydobywać z niego takie dzwieki

      Usuń
    2. Franek Popławski6 lutego 2024 23:03

      Sami nie znamy granic swoich możliwości. Proszę np. popatrzeć filmiki z tym, jak śpiewacy operowi robią sobie rozgrzewkę - dorosły mężczyzna może brzmieć niemal jak subtelny instrument. Albo jak niektórzy umieją naśladować gwizdem świergotanie ptaków. Tak że z tym krzykiem to nie brzmi aż tak nieprawdopodobnie.

      Usuń
  9. Ksieze, a czy zły duch może przybrać widzialna dla człowieka postać? Czy historie o tym ze zły duch pod postacią człowieka przyszedł do o. Pio do spowiedzi czy ukazywał się innym świętym w różnych postaciach to były teoretycznie widzialne dla świadków postacie czy działo się to w wewnętrznej sferze wyobraźni zaatakowanej przez złego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki10 lutego 2024 11:12

      Nie może. Może jedynie spowodować urojenie w wyobraźni.

      Usuń
  10. Nie będę bronić materializacji, ale zjawisko to występuje np. w biografii św. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego i według relacji jego świadkami była grupa osób (i to nie raz)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teologkatolicki14 lutego 2024 20:50

      W biografiach też się zdarzają bzdety niestety.

      Usuń
  11. Oczywiście jak się nie uczy teologii klasycznej, to trzeba tworzyć nowe pojęcia. Wiemy, że są trzy sposoby działalności diabelskiej: Tentatio, obsessio, possessio. Tentatio - pokusa; opętanie ciała czyli possessio, i opętanie umysłu czyli obsessio - zawsze wiadomo było, że «obsesja» to najgorszy rodzaj, gdyż dotyka duszy, podczas gdy opętanie ciała przede wszystkim ma skutki na ciele, ale jest bardziej spektakularne dla ludzi postronnych. W każdym razie nie trzeba tworzyć nowych dziwnych pojęć jak "opętanie całkowite" czy "materializacja", ale wystarczy używać klasycznego pojęcia "obsesja", która może się objawiać zachowaniem opisanym tutaj przez ks. Piotra Glassa.

    OdpowiedzUsuń