1. Anachronizmy nie muszą być sprzeczne z prawdziwością historyczną. W zasadzie prawdziwości historycznej chodzi o zgodność z wydarzeniami, czyli o taką ich prezentację, która daje odbiorcy dostęp do wydarzenia historycznego. Ten dostęp jest możliwy a być może nawet konieczny poprzez posłużenie się współczesnymi atrybutami czy symbolami godności królewskiej, biskupiej itp.
2. Podobnie jak w 1. Istotny jest przekaz stosowny do odbiorcy. Odbiorca wschodni zna strój biskupi wschodni, zachodni zbiór mu niewiele mówi.
3. Putto to, o ile wiem, wynalazek barokowy. W nim jest zawarte nawiązanie do niewinności dziecięcej. Można z tym dyskutować. Wiadomo, że nie jest to rozwiązanie idealne. Nie wiem, czy istnieje lepsze. W każdym razie fałszu nie widzę.
4. Takie przedstawienie nawiązuje do Księgi Daniela 7, czyli ma solidną podstawę biblijną.
Ja polecam dwa wpisy jak renesans rozwalił sztukę sakralną w KK sprawiając, że ludzie nie lubią bizantyjskiej sztuki sakralnej określając ją sztuką prymitywną. Dopiero po zapoznaniu się z historią człowiek na nowo odkrywa czym są ikony i jak idealna jest to forma sztuki sakralnej. Wcześniej gardziłem ikonami i traktowałem to jak malowane od linijki nierealne obrazki, które mają pełen kanon sztywnych reguł. Teraz dostrzegam jak to idealnie łączy się z Liturgią i jej sztywnymi niezmiennymi rubrykami. Wszystko tak jak w Mszy Świętej Łacińskiej ma swoje miejsce.
OdpowiedzUsuńhttps://hilarywhite.substack.com/p/lies-the-renaissance-told-you-pt
cześć druga:
https://hilarywhite.substack.com/p/lies-the-renaissance-told-you-pt-46f
Dzięki. Widać, że autorka nie chodziła do żadnej szkoły artystycznej, bo pisze bardzo oczywiste rzeczy, choć nawet tego typu sprawy są zawarte chyba nawet w podręcznikach dla podstawówki w Polsce. Przecież to jest wałkowane już od najmłodszych klas w szkole.
UsuńSprawa jest prosta, wszystko jest powiązane z fachem, który z kolei wynika z systemu szkolenia - dobrego lub złego, a te kwestie pociągają za sobą status twórcy, który jeżeli musi się wybijać konkurując, to mimochodem zawsze będzie "urozmaicał" dzieła usiłując odróżnić siebie dla wyreklamowania swojej marki.
Pozdrawiam, ik
Środowisko TFP, które skupia katolików integralnych (identyfikując się jako "kontrrewolucjoniści" za Plinio Corrêa de Oliveira), od wielu lat podkreśla rewolucyjne zniszczenie ludzkiego działania ukierunkowanego na Boga już pod koniec średniowiecza. Sztuka sakralna w renensansie jako nad wyraz świecka (jakby pierwowzorem były zwyczajne postaci) jest u nich poddana gruntownej krytyce - zob. wywiady dostępne na kanale YouTube Pch24.
UsuńCały czas mowa o celach systemowych, natomiast pytanie jak w sytuacji przejęcia "oświaty" wyprostować to, co zostało zepsute. Skoro góra ma budżet to ma szkoły i dyktuje warunki. Artyści zazwyczaj idą za źródłem dochodu, czego przykładów jest wiele w historii, patrząc na poszczególne osoby, gdy zmieniały style i tematykę z powodu "mecenatu". Chyba najlepiej jakby klasztory znowu były ośrodkami twórczości, bo tam nie byłoby "sztuki dla sztuki", ale do tego też potrzeba środków i odpowiedniej świadomości.
UsuńPozdrawiam, ik
Ad PK blogger
UsuńCo ma się na myśli przez "rewolucyjne zniszczenie"? "Zniszczenie" zakłada pełną destrukcję przynajmniej jakiegoś aspektu. Czy nie jest odpowiednie raczej "rozpoczęcie niszczenia"?
Legendy i sztuka: czy przedstawianie św.Łucji z talerzem, ze swoimi wyłupionymi oczami w ręku, jest nadużyciem?
OdpowiedzUsuń"Wg legendy Łucja sama wyłupiła sobie oczy (...)" - czytam w periodyku FSSPX skierowanym do dzieci.
Czy samookaleczenie jest chwalebne czy to nadużycie wykrzywionej religijności?
Talerz z oczami to atrybut świętej Łucji, na podstawie której możemy rozpoznać postać na obrazie. Dzięki atrybutom można rozpoznać postać bez konieczności jej podpisywania. Lub bez konieczności posiadania umiejętności czytania.
Usuń