Zasady komentowania: bez anonimowych komentarzy

Czy rodzina ma wymiar trynitarny?


Nie wiem, w jakim kontekście padło owo zdanie. Jeśli dotyczyło więzi miłości, to o tyle można w nim uznać ziarno prawdy, ponieważ prawdziwa miłość międzyludzka oczywiście pochodzi od Boga i ma w Bogu swoje źródło. Tyle. Natomiast pod względem dalszym teologicznym zdanie to jest heretyckie, aczkolwiek wynika raczej z niewiedzy, która jest jednak w przypadku duchownego karygodna (jako ignorantia grassa). 

Jest bowiem teologicznie istotna różnica między Osobami Trójcy Przenajświętszej a osobami ludzkimi, także w rodzinie: Osoby Ojca, Syna i Ducha Świętego mają bowiem nie tylko wspólną naturę, jak w przypadku wszystkich osób ludzkich, lecz także wspólną istotę czyli substancję w znaczeniu filozoficzno-teologicznym, podczas gdy każda osoba ludzka jest osobną substancją. Wspólność substancji (consubstantialis, ὁμοούσιος) stanowi o jedności Osób Boskich, która nie jest możliwa w przypadku osób ludzkich. Dlatego między ludźmi są różnice poglądów, spory i konflikty, podczas gdy między Osobami Trójcy są one niemożliwe. Tym samym osoby ludzkie nigdy nie dorównają i nie mogą dorównać wspólnocie trynitarnej, choćby nawet cząstkowo. Mogą jedynie żyć miłością, która pochodzi od tej wspólnoty, ale jedynie na ludzki sposób, czyli wraz z różnicami poglądów i mimo sporów czy nawet konfliktów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz