tag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post324671153943082750..comments2024-03-28T22:19:04.981+01:00Comments on Teolog katolicki odpowiada: Czy interpretacja x. Różyckiego rozwiązuje problem koronki s. Faustyny? (z post scriptum)sacdrdjohttp://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comBlogger56125tag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-55376943236512339692023-06-06T09:47:57.637+02:002023-06-06T09:47:57.637+02:00W tych słowach z całą pewnością nie chodzi o Ducha...W tych słowach z całą pewnością nie chodzi o Ducha Świętego, który jest Bogiem, lecz o ducha w dosłownym znaczeniu, czyli tchnienie naturalno-ludzkiego życia (ruah, pneuma), czyli synonim słowa psyche, co oznacza zasadę życia ludzkie. teologkatolickinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-82936995418422807652023-06-05T17:54:43.318+02:002023-06-05T17:54:43.318+02:00Niestety Księże jest problem i Anonimowy cytując Ł...Niestety Księże jest problem i Anonimowy cytując Łukasza może mieć rację. W tekście oryginalnym jest termin "pneuma" (Duch), a nie "psyche" (stworzona dusza). I co teraz?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-19866964393043315562023-06-05T17:49:03.053+02:002023-06-05T17:49:03.053+02:00Anonimowy w dyskusji z sacdrdjo się myli, a dokład...Anonimowy w dyskusji z sacdrdjo się myli, a dokładniej myli różnicę osób z różnicą w bóstwie i najwyraźniej tego nie widzi, że tych dwóch elementów nie odróznia między sobą. Błędnie Anonimowy myśli, że osoba ponieważ ma wspólne bóstwo i różni się od Ojca to rzekomo znaczy, że różni się też co do bóstwa. A tak nie jest. Ani nie jest to logicznie konieczne. Ksiądz Olewiński ma rację.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-87883594575356680822023-06-04T11:45:24.309+02:002023-06-04T11:45:24.309+02:00Powinieneś spowiadać się po pierwsze u księży kato...Powinieneś spowiadać się po pierwsze u księży katolickich a nie modernistów, po drugie nawet ci podający się za katolickich, czyli w BSSPX, sami wyznają tę herezję składania Bóstwa w Ofierze, dlatego wierny powinien przy zadawaniu mu pokuty zwrócić księdzu spowiednikowi na to uwagę i zażądać innej pokuty z uwagi na zbawienie jego duszy.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-7546548355675242062023-04-28T10:45:54.396+02:002023-04-28T10:45:54.396+02:00Generalnie tak. A konkretnie?Generalnie tak. A konkretnie?teologkatolickinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-71307723996865133892023-04-27T16:50:04.902+02:002023-04-27T16:50:04.902+02:00A Salwowski dalej uwikłany w swoje szurostwo. Przy...A Salwowski dalej uwikłany w swoje szurostwo. Przykre.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-91257785430476386202023-04-16T23:31:03.001+02:002023-04-16T23:31:03.001+02:00Czy homilie i refleksje papieża (opierające się na...Czy homilie i refleksje papieża (opierające się na Piśmie Św.), które są regularnie publikowane, posiadają nieomylność? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-10605145300168617522023-03-23T11:30:02.524+01:002023-03-23T11:30:02.524+01:00Należy to rozumieć według pojęcia biblijnego. Zaró...Należy to rozumieć według pojęcia biblijnego. Zarówno hebrajskie słowo "nefesz" jak też greckie "psyche" i łacińskie "anima" oznacza tyle co życie. To raz.<br />Po drugie, dusza ludzka Pana Jezusa - tutaj synonim życia ludzkiego - jest stworzona, czyli nie jest tożsama z Boską Osobą Syna Bożego. teologkatolickinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-11124820495934383402023-03-23T00:13:07.799+01:002023-03-23T00:13:07.799+01:00Na blogu zostało napisane: "A złożył ofiarę z...Na blogu zostało napisane: "A złożył ofiarę ze Swego człowieczeństwa, gdyż jego ludzkie życie zostało zabite, nie życie boskie, nie natura i istota boska. Twierdzenie przeciwne jest absurdalne, heretyckie i bluźniercze." Łuk. 23,44-46 Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. - Pan Jezus w momencie śmierci ofiarował nie tylko Ciało i Krew ale i Ducha na krzyżu. Sam tak przecież powiedział. Ducha nie można zabić a został ofiarowany. Bardzo proszę o komentarz.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-59378756614201756342021-10-22T21:07:24.197+02:002021-10-22T21:07:24.197+02:00Anonimowy znowu kłamie, miesza i mąci. X. Sieniaty...Anonimowy znowu kłamie, miesza i mąci. X. Sieniatycki nie mówi nic, co by usprawiedliwiało czy to twierdzenie różnicy między Bóstwem Ojca i Bóstwem Syna czy to ofiarowanie Bóstwa Syna. To jest istny bełkot próbujący na siłę usprawiedliwić niemniej bełkotliwe pseudowywody x. Różyckiego. Nawet jeśli by przyjąć ten bełkot typu "ujęte ze strony Syna", to jednak zawsze herezją jest twierdzenie, jakoby Bóstwo Syna było różne od Bóstwa Ojca. sacdrdjohttps://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-48726926769808942752021-10-22T08:27:37.444+02:002021-10-22T08:27:37.444+02:00Nie kłamię. X.Sieniatycki jednoznacznie nadmienia ...Nie kłamię. X.Sieniatycki jednoznacznie nadmienia we wskazanym miejscu,że Osoby są relacjami i identyfikują się z jedną substancją, którą daje im istota Bożą.Czyli są tożsame z jednym Bostwem, ale jednocześnie się realnie różnią między sobą. Czyli musza się różnić co do Bóstwa, choć jest to różnica tylko relatywna.<br />To co Ksiądz napisał powyżej byłoby prawdą, tylko wtedy, gdyby jedna numerycznie istota Bożąa miała inny niż relacyjny charakter, a ma wlasnie relacyjny (tożsamy z Boskimi Osobami-relacjami). <br />W słowach koronki nie chodzi o ofiarowanie Bóstwa per se, tylko o ofiarowanie Bóstwa posiadanego na sposób Syna Bogu Ojcu, który Bóstwa wcześniej nie posiada w ten sposób, bo posiada je właśnie na sposób Ojca. X. Różycki opisuje to jako "Bóstwo za pośrednictwem osoby". Może można by powiedzieć "ujęte od strony Syna"<br />Zatem tu nie ma żadnego błędu teologicznego. W gruncie rzeczy to kwestia z zakresu hermeneutyki tekstu.Ksiadz po prostu niezgodnie z zasadami interpretacji naukowej przyjmuje uproszczoną, nieżyczliwą wykładnię formuły modlitwy, która prowadzi prowadzi do absurdalnych konsekwencji.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-74081350754342100552021-10-22T02:31:16.987+02:002021-10-22T02:31:16.987+02:00Proszę nie kłamać. Po pierwsze, x. Sieniatycki nie...Proszę nie kłamać. Po pierwsze, x. Sieniatycki nie pisze, jakoby Bóstwo Syna było różne od Bóstwa Ojca. Nauczanie Kościoła to współistotność czyli współsubstancjalność Osób Trójcy Przenajświętszej. To raz.<br />Po drugie, x. Różycki pisze, że Bóstwo Syna jest różne od Bóstwa Ojca, a to jest herezja ariańska. To jest zupełnie coś innego niż twierdzenie, że to samo Bóstwo jest posiadane w różny sposób przez Ojca i Syna. Różnica jest po stronie Osób, nie po stronie Bóstwa, gdyż jest to TO SAMO Bóstwo, czyli Bóstwo Syna jest TYM SAMYM, co Bóstwo Ojca. To właśnie wyklucza ofiarowanie Ojcu Bóstwa Syna, gdyż jest to nie tylko substancjalnie lecz także numerycznie TO SAMO Bóstwo.sacdrdjohttps://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-60239305190709628752021-10-21T21:58:05.785+02:002021-10-21T21:58:05.785+02:00Nieprawda.Np. x M. Sieniatycki wyraźnie pisze, że ...Nieprawda.Np. x M. Sieniatycki wyraźnie pisze, że każda z 3 Osób ma substancję (czyli istotę Bożą=Bostwo) na swój sposób, pierwsza jako ojcostwo, druga jako synostwo itd. Więc Osoby się różnią co do Bóstwa, bowiem są różne sposoby posiadania tej samej substancji Boskiej przez Ojca i przez Syna (Zarys dogmatyki katolickiej, tom I, Kraków 1928, s.290). To mial na myśli najpewniej x.Różycki i tym samym nie popełnił żadnego błędu, a tym bardziej herezji.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-23358584532229422262021-10-21T19:05:49.409+02:002021-10-21T19:05:49.409+02:00Anonimowy znowu bredzi i nadużywa autorytetu św. T...Anonimowy znowu bredzi i nadużywa autorytetu św. Tomasza. Z różnicy Osób Boskich w żaden sposób nie wynika różnica w ich boskości (czyli bóstwie). I św. Tomasz bynajmniej tego nie twierdzi. Sprawa jest prosta: gdyby istniała różnica między Ojcem i Synem co do boskości, albo żaden albo jeden z nich nie byłby Bogiem, ponieważ jest tylko jeden prawdziwy Bóg. sacdrdjohttps://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-61654167757710084572021-10-21T13:29:46.026+02:002021-10-21T13:29:46.026+02:00Jeżeli Boskie Osoby są relacjami wewnątrz substan...Jeżeli Boskie Osoby są relacjami wewnątrz substancji jednego Boga i są jednocześnie realnie różne,jak pisze Doktor Anielski, to muszą różnić się w jakiś sposób co do Bóstwa. Nie narusza to ich wspolistotnosci, bo są relacjami stanowiącymi istotę jednego substancjalnego Boga. Bez zrozumialego wyjaśnienia czym są Osoby Boskie i na czym polega różnica między nimi, Księdza wywody to napisy bez żadnej realnej treści. Przecież pojęcie Osoby nie jest samozrozumiałe. Czy Ksiądz nie widzi,że gdy pisze Ksiądz: "Różnica między Ojcem i Synem polega wyłącznie na różnicy Osób ", to to jest po prostu zwyczajna tautologia, która nic nie wyjaśnia. Przecież Ojciec i Syn, każdy z Nich jest właśnie Osobą. Więc równie dobrze można by napisać: "Różnica między Osobami polega na różnicy Osób". Przecież to nie ma żadnego sensu..Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-55211142690807309112021-10-20T23:31:24.611+02:002021-10-20T23:31:24.611+02:00Anonimowy bredzi znowu niestety. Bóstwo oznacza is...Anonimowy bredzi znowu niestety. Bóstwo oznacza istotę (substancję) i naturę. Istota i natura są wspólne wszystkim Osobom Trójcy Przenajświętszej. Dlatego herezją i bluźnierstwem jest twierdzenie, jakoby Bóstwo Syna było różne od Bóstwa Ojca. Różnica między Ojcem i Synem polega wyłącznie na różnicy Osób, NIE na różnicy między Bóstwem Ojca i Bóstwem Syna, ponieważ jest to to samo Bóstwo, czyli ta sama istota (substancja) i natura. <br />Anonimowy widocznie ma na myśli potoczne znaczenie słowa "bóstwo" (w sensie: bożek), co świadczy o braku wiedzy teologicznej. sacdrdjohttps://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-26454228939927347542021-10-20T22:28:06.808+02:002021-10-20T22:28:06.808+02:00Poza tym Osoby nie są w relacji do siebie, One SĄ ...Poza tym Osoby nie są w relacji do siebie, One SĄ relacjami (samoistnymi tj. bez kresow/podmiotów relacj).Inaczej trzeba by zakladac jeszcze jakieś inne pojęcie Osoby Boskiej, i dopiero relacja występowałaby między tymi innymi bytami. Moglby to być tylko jakiś byt substancjalny, co prowadzi do takich nieporozumień jak pomiędzy Księdzem a x.Różyckim. i jest kompletnie bez sensu.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-29827096210521545812021-10-20T21:51:49.517+02:002021-10-20T21:51:49.517+02:00To co pisze x.Różycki jest całkowicie zgodne z tom...To co pisze x.Różycki jest całkowicie zgodne z tomistyczną teologią trynitarną.Bóstwo Trójcy Świętej jest jednej natury i jest jedną substancją.Natomiast Osoby Boskie są samoistnymi relacjami (relatio subsistens) wewnątrz istoty jednego Boga, między którymi jest różnica realna a nie tylko myślna. Synostwo (filiatio) jest relanie różne od Ojcostwa (paternitas). Ponadto wszystkie relacje w Bogu są tożsame z Jego jedną prostą istotą. Co więcej wg.Tomasza każda Osoba ma różne własciwości (proprietas). W związku z tym można mówić o różnym Bóstwie Chrystusa jako Syna - odrębnej Osoby Trójcy od Bóstwa Boga Ojca też jako odrębnej Osoby Trójcy. I prawdopodobnie to tylko ma na myśl x. Różycki pisząc o " bóstwie właściwym Chrystusowi". Nie chodzi mu o różną naturę Bóstwa. Bóstwo Ojca, Bóstwo Syna i Bóstwo Ducha Św jako samoistne relacje są tożsame z jednym Bostwem Trójcy czyli jednym Bogiem-substancją. W związku z czym Chrystus ofiarował swoje Bóstwo jako Syna - drugiej Osoby Trójcy Świętej Bogu Ojcu-innej, odrębnej Osobie Trójcy. Moim zdaniem Ksiądz nie rozróżnia między bytem substancjalnym a relacją. Operuje Ksiądz pojęciem Osoby Boskiej dowolnie, bez nadania jej właściwego statusu ontycznego (tj.samoistnej relacji) traktując to pojęcie jako odpowiadajce substancji. Przy takim ujęciu oczywiście nie można poprawnie zrozumieć wywodu x. Różyckiego. Nie wystarczy powiedzieć że herezja ariańska to jakiekolwiek rozróżnienie między Bostwem Ocja a Bostwem Syna bez sprecyzowania na czym ta różnica polega, a tak wynika z Księdza wywodów. Arianie twierdzili,że Chrystus i Bóg Ojciec mieli różną naturę tj. Chrystus jest jakby "niższym Bogiem" (subordynacja). Tak samo niczego nie załatwia powiedzenie, że Osoby sa różne tylko w odniesieniu do siebie, bo właśnie na tym polega relacja. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-32628181647566395082021-10-20T19:35:35.068+02:002021-10-20T19:35:35.068+02:00Anonimowy znowu miesza. Bóstwo Ojca i Bóstwo Syna ...Anonimowy znowu miesza. Bóstwo Ojca i Bóstwo Syna jest numerycznie to samo czyli jedno. To raz. <br />Po drugie: Osoby Trójcy Przenajświętszej nie posiadają Bóstwa, lecz są tym samym Bóstwem. Różnica między Nimi polega wyłącznie na bycie różną Osobą w relacji do Siebie. <br />Po trzecie: chodzi tutaj nie o kwestię, KTO złożył Ofiarę na krzyżu, lecz CO złożył w ofierze. Z całą pewnością Syn Boży nie ofiarował Swojego Bóstwa, ponieważ jest ono TOŻSAME z Bóstwem Ojca. Tę zasadę przyznaje także x. Różycki i dlatego próbuje się ratować przez twierdzenie, że Bóstwo Syna jest różne od Bóstwa Ojca. I to jest właśnie herezja ariańska. sacdrdjohttps://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-6454749903057097442021-10-20T08:18:53.075+02:002021-10-20T08:18:53.075+02:00Trudno się z tym zgodzić. W takim razie twierdzeni...Trudno się z tym zgodzić. W takim razie twierdzenie o odrębności/różności Osób Trójcy Świętej byłoby czystym werbalizmem i nie niosło by ze sobą żadnej w jakikolwiek sposób zrozumiałemj treści. Poza tym numeryczna różność przy tej samej naturze nie musi od razu oznaczać, że chodzi o trzy substancje Boskie o identycznych właściwościach. Można to interpretować na gruncie teorii relacji w obrębie jednej istoty Boga, jak u św. Tomasza. Numeryczna tożsamość/różność to tylko pewna charakterystyka formalna i tyle. Można podać następujący przyķład ilustrujący, w sposób oczywiście niedoskonały, to, o co prawdopodobnie chodziło x. Różyckiemu w powyższych fragmentach książki :<br />Małżonkowie mający ustrój wspólności majątkowej posiadają cały swój majątek w tzw.częściach idealnych tzn.bez oznaczania wartości udziałów w majątku (np. po 1/2 itp.). Są oni współwłaścicielami majątku, ale każde z nich może bez fałszu powiedzieć, że jest właścicielem całego majątku.<br />Podobnie w rozważanym przypadku: Bóstwo Syna Bożego to to samo Bóstwo co Bóstwo Ojca i Ducha Św.,ale jednocześnie to jego własne Bóstwo jako odrębnej Osoby Trójcy Św. No i Ofiarę Krzyżową sprawował cały Chrystus, łącznie z Jego Bóstwem. Myślę, że tylko o to chodzi w formule tej modlitwy i nie wydaje się być to teraz ją.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-62207599208012703812021-10-19T19:28:47.344+02:002021-10-19T19:28:47.344+02:00Nie. Anonimowy się myli. Bóstwo Ojca i Bóstwo Syna...Nie. Anonimowy się myli. Bóstwo Ojca i Bóstwo Syna to są nie tylko takie same Bóstwa, lecz TO SAMO Bóstwo, gdyż jest jedna istota i jedna natura boska Trójcy Przenajświętszej. Różne są wyłącznie Osoby. sacdrdjohttps://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-59419274563872624122021-10-19T18:36:13.968+02:002021-10-19T18:36:13.968+02:00Skoro Osoby są odrębne to znaczy, że są numeryczni...Skoro Osoby są odrębne to znaczy, że są numerycznie różne, choć mają tożsamą naturę.Tożsamość natury logicznie nie pociąga numerycznie jedności.Zatem chociaż Bóstwo w sensie tej samej natury jest jedno, to w pewnym sensie każda z Osób ma swoje własne Bóstwo jako numerycznie różna Osoba.Myslę, że o to chodziło x. Różyckiemu.I jest to przynajmniej logicznie w porządku.Po prostu ofiarowane na Krzyżu został cały Chrystus jako Osoba. Tak chyba nalezy interpretować te słowa i wydaje się, że wtedy nie ma herezji,bo nie kwestionuje się w takim rozumowaniu formalnie wspolistotnosci Ojca i Syna.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-40461634410543317862021-05-24T13:20:15.513+02:002021-05-24T13:20:15.513+02:00Z jakimi źródłami? Miałem szukać we wszystkich wia...Z jakimi źródłami? Miałem szukać we wszystkich wiadomościach zakonnych i diecezjalnych? W żadnej znanej mi książce nie ma wskazania na dowód o notyfikacji. No i teraz także wymaga Pan ślepego wierzenia w te "wiele artykułów" w niszowych czasopismach zakonnych i diecezjalnych, podczas gdy sprawa powinna być przynajmniej odnotowana w ogólnodostępnych czasopismach. To raz. <br />Po drugie: notyfikacja w odpowiedzi na pytanie o ważność notyfikacji z 1959 r. NIE jest formalnym odwołaniem tej ostatniej, lecz najwyżej stwierdzeniem, iż owa już nie obowiązuje. Nie wiadomo, kto, kiedy i jakich dokumentów dostarczył do KNW, na podstawie których wydano to stwierdzenie. Formalnym odwołaniem byłoby, gdyby KNW po zapoznaniu się z dostarczonymi dokumentami wydała sama ze siebie orzeczenie odwołujące notyfikację z 1959 r. Tego widocznie nie było. sacdrdjohttps://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-2583079812766149182021-05-24T05:35:17.246+02:002021-05-24T05:35:17.246+02:00Na których stronach?Na których stronach?sacdrdjohttps://www.blogger.com/profile/10457098296549598210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3571390353214624911.post-91638297665982928332021-05-24T02:43:26.786+02:002021-05-24T02:43:26.786+02:00"Zresztą przed rokiem 1979 nie ma także żadne..."Zresztą przed rokiem 1979 nie ma także żadnego innego śladu o notyfikacji wydanej rzekomo 15 kwietnia 1978 r." <br /><br />To nie jest prawda. Jest wiele artykułów na ten temat z 1978 r.:<br />- Chróściechowski Julian MIC, Specjalny Komunikat w sprawie nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, „Róże Maryi” 1978, nr 10, s. 18-19<br />- Dekret w sprawie nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, „Orędownik Diecezji Chełmińskiej” 1978, nry 5-6, s. 164.<br />- Notificatio Świętej Kongregacji Doktryny Wiary w sprawie S. Faustyny Kowalskiej, „Wiadomości Kościelne” 1978, nr 4, s. 9.<br />- Notyfikacja w sprawie nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego (Św. Kongragacji do Spraw Wiary z 15 kwietnia 1978), „Miesięcznik Pasterski Płocki” 1978, nr 7, s. 245-246.<br />- Notyfikacja w sprawie nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego (Św. kongregacji do Spraw Wiary z 15 kwietnia 1978), „Wiadomości Diecezjalne” [Katowice] 1978, nry 6-7.<br />- Notyfikacja w sprawie nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, „Wrocławskie Wiadomości Kościelne” 1978, nry 8-9, s. 246.<br /><br />Proponuję wcześniejsze zapoznanie się ze źródłami zanim przystąpi ksiądz do pisania tekstu, ponieważ brak wiedzy o tej notyfikacji jest kompromitujący ("Ten zakaz nigdy nie został formalnie odwołany"). Przecież nawet w Wikipedii o tym piszą...<br />Pawełhttps://www.blogger.com/profile/00951092648177219183noreply@blogger.com